Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanok bez Konopki i Richtera zagra dziś w Opolu o półfinał

mawa
Tomasz Sowa
Sanoccy hokeiści jadą dziś do Opola, by przyklepać awans do półfinału. Muszą jednak mieć się na baczności! Początek meczu o 18.30.

Po dwóch wygranych w Sanoku (5:1 i 4:2) zespół Ciarko PBS Banku prowadzi już 2-0 w ćwierćfinałowej rywalizacji. Jednak w sezonie zasadniczym przegrał dwa razy z Orlikiem na wyjeździe (4:6 i 0:3), a opolanie ostrzą sobie apetyty na co najmniej jedno zwycięstwo.

- Każde nasze zwycięstwo będzie sukcesem, zagraliśmy dwa niezłe mecze w Sanoku i chcemy przedłużyć rywalizację. Idealnie by było, gdyby rozstrzygnęła się ona dopiero w niedzielę w Sanoku - mówi Jacek Szopiński. Trener Orlika nie może liczyć na Stanisława Wirołajnena, który ma złamane żebra po faulu w III tercji niedzielnego meczu w Sanoku. Rosjanin był jednym z najskuteczniejszych zawodników zespołu (17 bramek, 16 asyst).

W sanockiej drużynie urazów nie ma, ale długa ławka i rywalizacja o miejsce w składzie sprawiają, że awizowane są dwie zmiany - w drugiej obronie za Martina Richtera zagra Anton Klemientiew, w czwartym ataku Mateusz Wilusz zastąpi Zenona Konopkę.

- Cały czas szukamy optymalnego ustawienia - mówi Marcin Ćwikła, drugi trener Ciarko PBS. - Jedziemy z nastawieniem, żeby wygrać już w środę, ale to jest tylko sport i zdarzają się niespodzianki. Musimy poprawić koncentrację i wykluczyć głupie kary. Nie możemy frustrować się na sędziego, musimy zostawić na boku to, na co nie mamy wpływu, i pokazać wyższość na lodzie. Orlik to dobra drużyna ze świetnym bramkarzem, któremu ciężko strzelić gola. Gdy opadła z nich presja, grali u nas bardzo dobrze.

Hala Toropol mieści spokojnie 2000 kibiców, ale w tym sezonie na mecze Orlika przychodzi maksimum 800 osób. Tym razem ma szansę paść rekord - to może być ostatni mecz, z mistrzem Polski. Ponieważ kibice gości mogą wejść na halę bez żadnych problemów, szykuje się kilkadziesiąt osób. Nikt nie rezerwuje noclegów w Opolu. Początek meczu o 18.30. Jeżeli jednak wygra Orlik, to czwarty mecz rozegrany zostanie w czwartek o tej samej porze.

Oprócz meczu w Opolu pieczęć na awansie mogą dziś przybić Podhale Nowy Targ (kosztem Comarch Cracovii), JKH GKS Jastrzębie (gra w Janowie) i GKS Tychy (w Oświęcimiu). To GKS lub Unia mają być kolejnymi rywalami Ciarko, już w półfinale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24