Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia chce zatrzymać "syberyjską lokomotywę"

Marek Bluj
Trudno przewidzieć scenariusz dzisiejszego meczu Resovii w Nowosybirsku, jednego z najważniejszych w jej historii.
Trudno przewidzieć scenariusz dzisiejszego meczu Resovii w Nowosybirsku, jednego z najważniejszych w jej historii. archiwum
Dziś w Nowosybirsku siatkarze Asseco Resovii zagrają pierwszy z Lokomotivem Nowosybirsk, rewanż za tydzień w Rzeszowie. Stawką dwumeczu jest awans do turnieju final-four Ligi Mistrzów.

Siatkarze Asseco Resovii muszą dziś znaleźć metodę na powstrzymanie ofensywnej gry wicemistrza Rosji - Loko- motiwu Nowosybirsk - i zaprezentowanie swojej dobrej gry. To jeden z warunków sukcesu wicemistrzów Polski na Syberii. Początek pojedynku o godzinie 14 polskiego czasu.

Nasza drużyna szczęśliwe przeleciała samolotami (z trzema przesiadkami) 5000 km i we wtorek o 7. 30 miejscowego czasu wylądowała w Nowosybir- sku. W Polsce było wtedy wpół do trzeciej w nocy. - Wszystko zgodnie z planem. Po śniadaniu chłopaki poszły spać, aby odpocząć po podróży. Na Syberii zimno, jest dużo śniegu. Wieczorem odprawa przed meczem i trening o 20.30 - informował Nowiny z Nowosybirska dyrektor organizacyjny rzeszowskiego klubu Jarosław Gutowski.

Stawka dzisiejszej konfrontacji jest bardzo wysoka. To pierwszy mecz II rundy play-off Ligi Mistrzów. Rewanż 11 marca (20.30) w Rzeszowie. Lepszy w dwumeczu zagra pod koniec miesiąca w berlińskim Final Four. Resoviacy od kilku sezonów marzą, aby wystąpić wreszcie w takim finale. Loko- motiw w 2013 roku wygrał Ligę Mistrzów, ale będzie stawał na głowie, aby znów zagrać o zwycięstwo w tych prestiżowych rozgrywkach.

Obie drużyny mają swoje atuty, swoje gwiazdy, ale także słabsze strony. Kto je lepiej wykorzysta u rywala, zagra swoją siatkówkę, ten za tydzień w Rzeszowie będzie w komfortowej sytuacji. - Mam nadzieję, że rozegramy dobre spotkanie i będzie to fajna bitwa - cieszy się na dzisiejszy mecz rozgrywający resoviaków Fabian Drzyzga.

Resoviacy muszą się mieć na baczności, bo Lokomotiw - jak syberyjski ekspres - w swojej hali bardzo szybko odsyła do domu kolejnych przeciwników. Taki sam plan ma na nasz zespół.
W swoim ostatnim meczu superligi podopieczni trenera Andrieja Woronkowa, występując w rezerwowym składzie, wygrali u siebie z Groznym 3:1 (25:15, 22:25, 25:17, 25:14). Zajmują czwarte miejsce w tabeli (47 pkt), za Biełgorodem (70), Zenitem Kazań (68), i Dynamem Moskwa (61).
- U siebie nie możemy pozwolić sobie na żadne straty. Za każdy błąd możemy zapłacić wysoką cenę - przestrzega szkoleniowiec syberyskiej drużyny.
- Nie możemy dać się ponieść emocjom i pójść na wymianę ciosów. Musimy rywali zaskoczyć, dobrze zagrać na siatce i wykorzystać siłę naszego flota - mówi statystyk resoviaków Michał Mieszko Gogol. Poza meczową "12" znajdą się prawdopodobnie Achrem, Perłowski i Żurek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24