Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpacie ostro pnie się w górę. Mamy świetną dynamikę PKB!

Alina Bosak
Już dziś Podkarpacie jest największym ośrodkiem przemysłu lotniczego w Polsce. Siłą regionu są ludzie.
Już dziś Podkarpacie jest największym ośrodkiem przemysłu lotniczego w Polsce. Siłą regionu są ludzie. Krzysztof Łokaj
W 2013 r. gospodarka regionu galopowała tak, że pod względem wzrostu PKB zajęliśmy 2. miejsce w Polsce. Lokomotywą jak Warszawa lub Wrocław nigdy nie będziemy, ale wiele województw możemy wyprzedzić.

To prawda, że na Podkarpaciu wciąż jest wysokie bezrobocie, a średnia pensja pozostaje najniższa w kraju. Ale gospodarczo region wcale nie śpi. Wręcz przeciwnie, rozwija się szybciej niż wiele innych polskich województw. Z danych Urzędu Statystycznego w Rzeszowie widać, że dobry był nie tylko rok 2013.

Jeśli spojrzeć na tempo wzrostu produktu krajowego brutto w poprzednich latach, to przekonamy się, że w 2011 w regionie skoczył on o prawie 9 procent i był to trzeci wynik w Polsce, a w 2012 r. - o prawie 4 procent, co dało nam piąte miejsce. Według wstępnych szacunków, wzrost PKB w 2013 r. był wyższy niż średnia dla Polski.

- Mówiąc o dynamice wzrostu PKB, trzeba jednak pamiętać, z jakiego pułapu startuje Podkarpacie - przypomina Artur Chmaj, specjalista Małopolskiego Instytutu Gospodarczego w Rzeszowie. - Przykładowo, jedna osoba zarabia 100 tysięcy, a inna 10 tysięcy. Ta pierwsza otrzyma 10-procentową podwyżkę, a druga większą, bo 20--procentową. Ale kwotowo i tak więcej dostanie ta bogatsza. Tak samo jest z PKB.

Wyprodukowaliśmy więc 65 miliardów złotych, był to procentowo skok większy niż u innych, ale to wciąż daleko do wyniku chociażby województwa dolnośląskiego, którego PKB w 2013 r., według szacunkowych danych, wyniósł 140 miliardów złotych, a wielkopolskiego - 161 miliardów.

Nie ma się czego wstydzić

- Zachowując tę trzeźwą ocenę sytuacji, możemy jednak się cieszyć z naszego tempa gospodarczego wzrostu - stwierdza ekonomista. - Poza tym, okazuje się, że to nasze, uważane za jedno z najbiedniejszych, województwo wniosło do polskiego PKB niemałą kwotę. Te nasze 65 miliardów to więcej niż wyprodukowało woj. opolskie, lubuskie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie i zachodniopomorskie, co dało nam dziesiąte miejsce w Polsce.

Skąd się zatem bierze stereotypowe podejście do Podkarpacia jako najbiedniejszego regionu w kraju?

- A stąd, że po przeliczeniu wartości PKB na jednego mieszkańca otrzymamy wynik niższy niż inne regiony, wyprzedzając tylko województwo lubelskie. To zasługa dużej liczby ludności - tłumaczy ekspert. - Ale akurat na to nie powinniśmy narzekać, tylko się cieszyć, bo chociaż zaniża wyniki, to stanowi jednak naszą siłę. Jeśli chodzi o bezwzględne kwoty, to Podkarpacie nie ma się czego wstydzić; do tego wspólnego koszyka, jakim jest polski PKB, wkładamy całkiem imponującą sumę.

Kto dołożył najwięcej

PKB powstaje w przedsiębiorstwach. Urząd Statystyczny w Rzeszowie podaje, że w 2012 r. pracujący w przemyśle (jest ich 20 proc. wśród wszystkich pracujących) wytworzyli niemal jedną trzecią wartości dodanej brutto województwa.

Jedną trzecią PKB wypracowali razem zatrudnieni w handlu, naprawie pojazdów samochodowych, transporcie i gospodarce magazynowej, gastronomii, informacji oraz komunikacji. Pracujący w budownictwie (ok. 5 proc. ogółu pracujących) wytworzyli 8 proc. podkarpackiego PKB. Najmniejszy udział mają w tym przypadku rolnicy - wytworzyli niespełna 2 proc., ale akurat w tym zawodzie pracuje najwięcej osób.

- Z badań na temat sytuacji finansowej przedsiębiorstw wynika, że podkarpackie firmy na tle Polski przez ostatnie kilkanaście lat były bardziej rentowne, miały lepszą płynność finansową i były zdecydowanie mniej zadłużone. Pozwoliło to nawet postawić tezę, że w niektórych branżach przeciętna kondycja firmy podkarpackiej jest lepsza niż przeciętna w kraju - zauważa Artur Chmaj. - To im zawdzięczamy gospodarczy rozwój.

Jak dodaje ekonomista, struktura przedsiębiorstw na Podkarpaciu jest specyficzna. Mamy ponad 160 tys. firm, z czego dużych i średnich jest nieco ponad 2 tys., reszta to firmy małe lub mikrofirmy. Jest ich znacznie więcej niż wielkiego przemysłu.

- Podkarpacie na początku lat 90. startowało z dosyć niskiego poziomu - mówi ekspert. - Wielkiego przemysłu to tu nigdy nie było, mimo że przed wojną stworzono Centralny Okręg Przemysłowy, a potem coś produkowała gospodarka PRL-u. Marsz w górę rozpoczął się zatem 25 lat temu. I chociaż nie możemy równać się z Warszawą, to mamy sporo sukcesów, które dotyczą firm najnowocześniejszych, skupionych w specjalnych strefach ekonomicznych, i nie myślę tu tylko o Dolinie Lotniczej, chociaż ona jest motorem rozwoju. Ponad 90 procent przemysłu lotniczego w Polsce jest dziś zlokalizowane na Podkarpaciu.

Rośnie produkcja

Inwestycji na Podkarpaciu wciąż przybywa. Wystarczy przejrzeć doniesienia z dwóch ostatnich miesięcy. Drugą fabrykę planuje wybudować w Sędziszowie Małopolskim Hispano-Suiza, firma produkująca części do największych i najnowocześniejszych samolotów pasażerskich na świecie.

W nowym zakładzie planuje zatrudnić 100 osób. Co więcej, pojawiły się informacje, że może powstać także trzecia fabryka. W ten piątek kolejną halę produkcyjną otwiera MTU Aero Engines. Zakład powstał w Podkarpackim Parku Naukowo-Technologicznym "Aeropolis". Pracować w nim będzie 250 osób. Inwestorzy najchętniej lokują nowe zakłady w specjalnych strefach ekonomicznych.

- Strefy zatem wciąż się powiększają - dodaje Artur Chmaj. - Dopiero co w Jaśle powstała podstrefa Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec - to kolejne parę hektarów uzbrojonych dla inwestorów. Już parę działek zakontraktowano dla firm, które będą tam budować.

Gdyby popatrzeć na mapę, na której zaznaczono wszystkie specjalne strefy dla firm, zobaczylibyśmy, jak wiele takich punkcików jest wokół Mielca, Stalowej Woli, Dębicy, Rzeszowa. I stale ich przybywa.

- Tak, małymi kroczkami, tę Polskę ścigamy - uśmiecha się ekonomista. - Jak pokazują wskaźniki - skutecznie. Warszawy nigdy nie dościgniemy, ale pozycję solidnego średniaka, jeśli jeszcze jej nie mamy, to niedługo osiągniemy. W końcu doczekamy się autostrady, lotnisko już ładnie się rozwija, znów chwali się rekordem, jeśli chodzi o liczbę obsłużonych pasażerów. Wracając zaś do liczby ludności: inwestorzy właśnie mieszkańców Podkarpacia - młodych, wykształconych i ambitnych - wymieniają jako najważniejszy atut regionu. I wcale nie budują przedsiębiorstw w naszych strefach dlatego, że tutaj płace są przeciętnie niższe niż w Polsce. U liderów płace są porównywalne z tymi w innych miejscach. Oni budują na Podkarpaciu, bo widzą ludzki potencjał. Bo przecież nie kusi ich słaba infrastruktura.

Wypchany portfel nie dla każdego

Coraz lepsza kondycja podkarpackiej gospodarki nie oznacza jednak, że już niedługo wszyscy będą zarabiać wspaniale i nikt nie znajdzie powodów do narzekań.

- Struktura zatrudnienia rozkłada się tak, że jest pewna grupa specjalistów, których trudno zastąpić, ale są także pracownicy wykonujący prostsze prace - jak pomocnik na budowie, sprzątaczka, osoba siedząca za ladą w kawiarni. Oni zawsze będą otrzymywać najniższe wynagrodzenie. To się nie zmieni - przypomina ekspert. - Ale fachowcy już dziś mogą negocjować warunki zatrudnienia. Znam firmę budowlaną, która straciła dwóch znakomitych glazurników, którzy byli niezadowoleni z płacy - jeden wyjechał za granicę, a drugi przeszedł do konkurencji. Ta firma ma teraz problem, bo ludzie, którzy zastąpili tych poprzednich, nie mają takich umiejętności i talentu jak tamci. Specjalistom będzie na rynku coraz lepiej. W ich przypadku pracodawca już tak nie rządzi.

***
Dane do raportu przygotował Urząd Statystyczny w Rzeszowie

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24