Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefy ekonomiczne dają dobrą pracę

Bartosz Gubernat
W podrzeszowskiej Jasionce na pracę mogą liczyć zarówno operatorzy maszyn, bez wyższego wykształcenia, jak i wysokowykwalifikowani inżynierowie. Strefa zajmuje 70 hektarów, większość terenów jest już zajęta.
W podrzeszowskiej Jasionce na pracę mogą liczyć zarówno operatorzy maszyn, bez wyższego wykształcenia, jak i wysokowykwalifikowani inżynierowie. Strefa zajmuje 70 hektarów, większość terenów jest już zajęta. Krzysztof Łokaj
Jeszcze niedawno to mieszkańcy okolicznych wsi przyjeżdżali do pracy w Rzeszowie. Dziś role się odwróciły i za chlebem miasto jedzie tam, gdzie jeszcze niedawno pasły się krowy.

Podrzeszowska Jasionka to jedna z dziesięciu wsi w gminie Trzebownisko. W raz sąsiednią Tajęciną zamieszkuje ją ok. 2700 osób. Jeszcze w 2008 roku była znana głównie z lotniska, na przeciwko którego rozciągało się ok. 70 hektarów pól należących do spółdzielni produkcyjnej "Postęp". Obok upraw kukurydzy i pszenicy miejscowi ludzi wypasali krowy, a idąc na spacer nierzadko można było spotkać sarny.

- Dzisiaj tereny są dumą naszej gminy. Co roku z podatków od działających tu firm mamy ok. 600 tys. zł. Nowoczesne zakłady zatrudniają naszych mieszkańców, oferując im bardzo dobre warunki pracy. Dlatego wielu z nich już nie musi jeździć codziennie do miasta - mówi Lesław Kuźniar, wójt gminy Trzebownisko.

W 2009 roku jako pierwsza swój zakład otworzyła tu niemiecka firma MTU, światowy potentat w dziedzinie produkcji części do silników lotniczych. W rzeszowskim oddziale produkuje m.in. łopatki do turbin oraz montuje moduły silników. Części wykonywane przez naszych fachowców latają m.in. największych samolotach pasażerskich - Airbus A380.

Elementy są tu także naprawiane i projektowane. Na dziś zakład zatrudnia ponad 500 osób, ale do 2020 roku zatrudnienie zwiększy o ok. 250 etatów. Będzie to możliwe, dzięki otwarciu nowej części zakładu, która powstawała przez ostatnie miesiące. W piątek hala o pow. 9200 m kw. zostanie oficjalnie otwarta i powiększy wielkość zakładu aż do 27 tys. m kw.

- Będziemy tu produkować m.in. elementy do nowoczesnych silników wykorzystywanych w popularnych samolotach z rodziny Airbus A320. Poszukujemy przede wszystkim 40 wysoko wykwalifikowanych inżynierów: mechaników do projektowania części i materiałowych do badań strukturalnych. Potrzebni są także specjaliści od metalografii - mówi Krzysztof Zuzak, dyrektor Zakładu MTU w Jasionce.

Poza fachowcami potrzebnymi do centrum badawczo-rozwojowego MTU szuka też operatorów maszyn, od których nie będzie wymagać wyższego wykształcenia. - Oferujemy konkurencyjną, stabilną pensję, dopłaty do dalszego kształcenia, nauki języków obcych i wyżywienia w pracy. Nasi pracownicy mają także dodatkową, prywatną opiekę medyczną i biorą udział w cyklicznych imprezach integracyjnych dla ich całych rodzin. To wszystko sprawia, że nie mamy problemów ze skompletowaniem odpowiedniej kadry - wylicza Agnieszka Adamczyk z MTU.

Niemiecki producent zajmuje w tej chwili 7 z 70 hektarów w strefie S1. Obok niego działa tu jeszcze 9 innych firm - m.in. produkujący turbosprężarki amerykański Borgwarner oraz UTC Aerospace Systems budujący podwozia dla samolotów i McBraida wytwarzająca wysokoprecyzyjne części lotnicze.

Swoją siedzibę z Rzeszowa przeniósł tu także rzeszowski Opteam działający w branży informatycznej.

- Rozwój firmy, wzrost zatrudnienia oraz stale powiększające się portfolio klientów niejako wymusiły na nas taką zmianę. Wykonując ten krok rozszerzyliśmy nasze kompetencje i zakres usług oraz możliwości w branży IT.

Staliśmy się bardziej konkurencyjni rynkowo. Patrząc z perspektywy czasu ta decyzja była właściwa i przyniosła spółce stabilny rozwój. Do niewątpliwych plusów należy też dobra komunikacja z centrum Rzeszowa, a także bliskość lotniska, które pełni rolę takiego "okna na świat" dla wszystkich firm, które zainwestowały w strefie - mówi Sylwester Zimon z Opteamu.

Przekonuje, że firma stale się rozwija i zwiększa zatrudnienie, które wynosi już blisko 200 osób. - Prowadzimy ciągłą rekrutację, jesteśmy zainteresowani przede wszystkim specjalistami z zakresu IT, inżynierami sieciowymi, inżynierami oprogramowania, konsultantami wdrożeniowymi - mówi S. Zimon.

Mnóstwo profitów

[obrazek2] (fot. RARR)W przedsiębiorstwach działających w tej strefie zatrudnionych jest 1196 osób, które na inwestycje w rejonie lotniska wydały już ponad 733 mln zł. Dlaczego zdecydowały się otworzyć tutaj swoje zakłady? Barbara Kostyra, wiceprezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego zwraca uwagę na bardzo atrakcyjne położenie strefy.

- To zaledwie 10 kilometrów od centrum Rzeszowa i w bezpośrednim sąsiedztwie międzynarodowego portu lotniczego. Blisko jest także węzeł komunikacyjny stworzony przez autostradę A4, drogę krajową nr 19, powstającą drogę ekspresową S19, magistralę kolejową E-30 i drogę krajową nr 9 - wylicza Barabara Kostyra.

Dodaje, że nie bez znaczenia jest wysoko wykwalifikowana kadra składająca się głównie z absolwentów podkarpackich uczelni i szkół średnich. Waldemar Pijar, który w starostwie powiatowym w Rzeszowie odpowiada za budowę nowej strefy ekonomicznej na pograniczu Rzeszowa i gminy Głogów Młp. wskazuje także na olbrzymie profity finansowe.

- Budując firmę w takiej strefie przedsiębiorca otrzymuje potężne ulgi podatkowe. Małe przedsiębiorstwa zatrudniające do 50 osób odzyskają nawet do 70 procent nakładów na inwestycję. Średnie, mające od 51 do 200 pracowników zyskują do 60 procent nakładów, a duże, oferujące powyżej 200 miejsc pracy maksymalnie 50 procent - mówi W. Pijar.

Pieniądze w formie zwolnień podatkowych można odzyskać do 2026 roku. Ponieważ tylko do końca 2016 roku ulgi będą tak wysokie (potem spadną o 20 procent), firmy stoją w kolejce po działki także w innych strefach w rejonie Rzeszowa. Najwięcej, aż 65 hektarów lada dzień będzie można rozdysponować między przedsiębiorców właśnie na Dworzysku. Wczoraj starostwo powiatowe podpisało umowę z Agencją Rozwoju Przemysłu S.A., dzięki czemu uzbrojone wcześniej tereny stały się oficjalnie podstrefą ekonomiczną mieleckiego Euro Parku.

- I są dla inwestorów tak samo łakomym kąskiem jak działki w Jasionce. W marcu zostaną ogłoszone przetargi dla pierwszych czterech firm, które deklarują zatrudnienie na poziomie ok. 100 osób. Dwie z nich to branża informatyczna - mówi Waldemar Pijar.

3000 miejsc pracy

Ulgi dla inwestorów

Budując zakłady w strefach ekonomicznych przedsiębiorstwa mogą liczyć na wysokie profity. Małe firmy zatrudniające do 50 osób odzyskują w formie zwolnień podatkowych nawet do 70 procent nakładów na inwestycję. Średnie zakłady mające od 51 do 200 pracowników zyskują do 60 procent nakładów, a duże, oferujące powyżej 200 miejsc pracy maksymalnie 50 procent. Pieniądze można odzyskać do 2026 roku. Od 2017 roku ulgi będą o 20 procent niższe.

Cztery zakłady chcą kupić ok. 5 z 65 hektarów. Wśród pozostałych firm, które pytają o działki w strefie starosty są m.in. przedstawiciele branży kosmetycznej i elektromaszynowej. Waldemar Pijar wylicza, że dziewięciu przedsiębiorców chce przyjąć do pracy ok. 1500 osób. W starostwie liczą, że pierwsze inwestycje w strefie rozpoczną się w połowie roku. We wrześniu gotowe do sprzedaży mają być następne działki, których starostwo szykuje jeszcze ok. 25 ha. Docelowo zatrudnienie wyniesie tu ok. 3000 osób.

Obok zakładów przemysłowych w strefie będzie funkcjonować jeszcze farma ogniw fotowoltaicznych, które wyprodukują ze słońca ok. 1 MW prądu miesięcznie. Energia zostanie sprzedana do sieci, a zyskane w ten sposób pieniądze zakład energetyczny zamieni na obniżkę rachunków firm. Całą strefę oświetlą latarnie wyposażone wyłącznie w energooszczędne żarówki LED-owe.

Podstrefą mieleckiego Euro Parku zostanie też 25-hektarowa część Dworzyska leżąca od strony ul. Krakowskiej, po sąsiedzku z działkami starosty. Swoje centrum magazynowe zbudowała tu już holenderska firma Raben, a kolejni inwestorzy czekają z decyzją o zakupie gruntów na kompleksowe uzbrojenie terenu. Do końca roku powstanie tu brakujące 3 km drogi, która połączy ul. Krakowską. Waldemar Macheta, dyrektor Biura Obsługi Inwestora Urzędu Miasta Rzeszowa przekonuje, że tereny będą kompleksowo uzbrojone już w czerwcu.

Właściciel gruntów - Agencja Nieruchomości Rolnych deklaruje z kolei chęć ogłoszenia przetargu na ich sprzedaż już w kwietniu. A zainteresowanie ze strony firm jest bardzo duże. - Rozmowy prowadziliśmy dotychczas z ponad 30 przedsiębiorcami. Pięciu z nich reflektuje na naszą część strefy. Zaawansowane rozmowy prowadzimy z Francuzami, którzy reprezentują przemysł zbrojeniowo-lotniczy. Ta firma deklaruje, że w swoim zakładzie zatrudni minimum 1500 osób - mówi Waldemar Macheta.

Drugi z francuskich inwestorów chce produkować w Rzeszowie okablowanie do samolotów, a Niemcy papierowe opakowania. Kilka razy na rozmowach w Rzeszowie byli także włosi, którzy zarejestrowali tutaj już działalność i rozważają budowę zakładu produkcji maszyn do obróbki kamienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24