Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stephane Antiga: moje dzieci kibicują Polsce [WIDEO]

Marcin Jastrzębski
Wizytę Antigi w Rzeszowie zaaranżował trener Asseco Resovii Andrzej Kowal.
Wizytę Antigi w Rzeszowie zaaranżował trener Asseco Resovii Andrzej Kowal. Krzysztof Łokaj
Uniwersytet Rzeszowski gościł trenera mistrzów świata Francuza Stephane'a Antigę. Chętnie pozował on do zdjęć i dawał autografy.

Akademicka społeczność przywitała szkoleniowca biało-czerwonych mocnymi brawami. Ten sporo żartował. W odpowiadaniu na niebanalne pytania studentów i wykładowców pomagał mu jego asystent Philippe Blain. Zebrani studenci i wykładowcy zachwycali się sukcesem, jaki były znakomity siatkarz osiągnął w swoim trenerskim debiucie.

Niewielu wierzyło
- Byłem jednym z niewielu, który wierzył w to, że nasza reprezentacja pod pana wodzą zdobędzie mistrzostwo świata - powiedział doktor Hubert Sommer. - Sukces smakował tym lepiej, że nasza reprezentacja odniosła go w takim samym stylu, w jakim Niemcy wygrali piłkarskie mistrzostwa świata. Jesteście niesamowici - zachwycał się Sommer. Antiga zaspokajał ciekawość studentów i wykładowców. Zdradził kulisy finału mistrzostw świata.

- Bernardo Rezende to wielki trener. Zawsze miałem z nim dobre relacje. Nie wiem czemu, ale po tym meczu nie chciał ze mną rozmawiać - uśmiechał się Stephane. Antiga odpowiadał na każde pytanie zadane z sali. Wspomniał o niełatwym debiucie na MŚ, gdy jego zespół musiał wytrzymać ogromną presję.

- To był mój wielki test. Na szczęście, mentalnie mój zespół wytrzymał presję. Mało kto pamięta o tym, że na Stadionie Narodowym nie gra się łatwo. Wiatr czy oświetlenie mogły utrudniać realizację założeń. Byliśmy jednak lepsi i żaden podmuch nam nie przeszkadzał - opowiadał Antiga.

Blain to nie jest klasyczny asystent
Stephane przypomniał rolę, jaką w sukcesie reprezentacji Polski spełnił jego obecny asystent Philippe Blain. - Philippe przez 10 lat był moim trenerem w reprezentacji Francji. To było dziwne - prosić go o pomoc i.... proponować mu rolę asystenta - podkreślił Antiga.

- Jestem szczęśliwy, że mam go w sztabie. To nie jest klasyczny asystent. Robi zdecydowanie więcej dla tej drużyny - zaznaczył Antiga, który na wszystkie pytania starał się odpowiadać po polsku. Czasem wspomagał się angielskim. - Uczę się języka indywidualnie i w rodzinie. Moje dzieci mówią po polsku lepiej niż ja. Cieszę się ze swoich postępów. Wiem, że mam jeszcze nad czym pracować - zaakcentował Antiga.

Były znakomity siatkarz Skry Bełchatów przyznał, że jego potomstwo czuje się w naszym kraju komfortowo. - Moje dzieci czują się jak Polacy. Kibicują biało-czerwonym - dodał Antiga.

- Gościć takiego sportowca i trenera to dla nas wielka radość - nie ukrywał Paweł Król, prodziekan ds. studenckich i promocji Uniwersytetu Rzeszowskiego. - Przyjazd trenera Antigi na naszą uczelnię wpisuje się w cykl spotkań studentów z ludźmi cenionymi w świecie sportu. Zdajemy sobie sprawę, że gdyby nie zaangażowanie i znajomości Andrzeja Kowala, Antiga nie zawitałby do nas - powiedział Król.

Uniwersytet Rzeszowski tym spotkaniem rozpoczął promocję akademickich mistrzostw Europy, które w Rzeszowie odbędą się w 2017 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24