Konkrety w Czarnych Jasło. Będą nowi zawodnicy

Pod koniec roku jasielski klub był w kropce. Nie było pewności, czy Czarni zagrają w rundzie wiosennej. Teraz sytuacja jest zdecydowanie lepsza. W dużej mierzy dzięki większej niż rok temu dotacji z urzędu miasta.

- Czujemy, że mamy wsparcie w samorządzie. To pozwala nam myśleć w bardziej optymistycznych barwach. W Czarnych zrobiło się jaśniej - cieszy się Piotr Kowalski, prezes jasielskiego klubu. Zespół zimą opuścili bramkarz Mateusz Bazan (odchodzi do Mrukowej), Michał Kmiecik (Huragan Zarzecze), a z wypożyczenia do Orła Lubla wraca Sławomir Majewski. Trener Robert Hap przygląda się kilku nowym zawodnikom.

- Jest szansa na wzmocnienia - zaznacza Kowalski, który nie chce na razie zdradzać nazwisk.

- Nie pochwalimy się nowymi zawodnikami, dopóki nie będą nasi - zaznacza.

O jakie pozycje chodzi? Wiemy, że Czarnych wzmocni nowy golkiper. Sprawdzani są jeszcze czterej inni gracze: obrońca, dwaj pomocnicy i napastnik.

- Walczymy o utrzymanie się w lidze, więc potrzebni są nowi zawodnicy. Na pewno nie jesteśmy na straconej pozycji, choć punktów mamy bardzo mało - podkreśla Kowalski. Jasielska drużyna w rundzie jesiennej zdobyła tylko 9 oczek.

- Wśród planowanych transferów w kilku przypadkach będzie można mówić o powrotach - podkreśla prezes Czarnych.

W sobotę podopieczni Roberta Hapa rozegrają pierwszy mecz kontrolny. Rywalem będzie Sobniów Jasło.