Relacja na żywo: Developres Rzeszów podejmuje MKS Dąbrowa Górnicza

Drużyna z Zagłębia Dąbrowskiego jest zaliczana do ścisłej krajowej czołówki. Choć 6. pozycja w ligowej tabeli w tym sezonie nie powala, drużyna Juana Manuela Serramalery to ekipa o dużo większym potencjale niż beniaminek Orlen Ligi. MKS to jedyny zespół w lidze, który zdołał pokonać w tym sezonie Chemika Police.

Orlen Liga na żywo: Developres Rzeszów - MKS Dąbrowa Górnicza

W ostatnich spotkaniach jednak dąbrowianki nie były tak skuteczne. W grach przeciw drużynom z Bielska-Białej i Sopotu wywalczyły zaledwie jeden set. Mecz w Rzeszowie ma być dla nich okazją do odbudowania się. - Na pewno przyjadą mocno zmotywowane; ostatni mecz zdecydowanie przegrały i będą chciały się na nas trochę odegrać - mówi trener Developresu Marcin Wojtowicz.

Mocną stroną dąbrowianek jest, z pewnością, gra w ataku. - Potrafią utrzymać dobry atak pomimo gorszego przyjęcia - mówi Wojtowicz. - Wysoko łapią piłki i atakują nad blokiem. Będzie ciężko je zatrzymać.
Inny atut naszych rywalek to doświadczona środkowa Lena Dziękiewicz i wspierająca ją młoda, ale za to bardzo skuteczna, Dominika Sobolska.

Developres przed tygodniem wygrał w Pile z Naftą 3:0, mecz ten przerwał fatalną serię naszego zespołu. - Wygrana w Pile dodała nam wiary w siebie - mówi Paula Szeremeta, atakująca Developresu. - Na pewno nie będziemy się bać przeciwnika. Nie wiem, czy uda nam się wygrać. Pewnie będzie trudno, ale nie poddamy się. Może uda się ugrać jeden set? A jak jeden, to może kolejny... W końcu trzeba sprawić jakąś niespodziankę.

W jakim składzie wyjdą rzeszowianki do niedzielnego spotkania? - Chciałbym postąpić w myśl zasady, która mówi, że wygranego składu się nie zmienia, ale muszę dać odpocząć Kasi (Warzosze - przyp. red.), która gra z kontuzją. Reszta będzie taka sama - dodaje trener Wojtowicz.

Nasz zespół w meczu z Dąbrową Górniczą powinna wzmocnić Aleksandra Kazała z Młodej Ligi, która zapełni lukę po Magdalenie Olszówce. Ta ostatnia jest w ciąży i nie zagra do końca sezonu.