Jeszcze do niedawna nie do pomyślenia było to, by drużyna z Tarnobrzega zagrała przeciwko rywalom bez trzech swoich zawodników: Amerykanina Dominique Johnsona, Ukraińca Daniło Kozłowa oraz najlepszego Polaka, Kacpra Młynarskiego.
Do takiej sytuacji doszło jednak w Zgorzelcu. Nasz zespół musiał sobie radzić bez wspomnianej trójki graczy i dlatego był wręcz skazany na porażkę. Amerykanin wyleciał nagle do USA w sprawach osobistych, ale ponoć załatwiał nie tylko sprawy związane z nadchodzącą zmianą swego stanu cywilnego, ale też zmianą… barw klubowych.
Kapitalnie spisującym się z tym sezonie zawodnikiem tarnobrzeskiego zespołu zainteresowali się działacze jednego z włoskich klubów oraz jednego rosyjskiego i chcieli go mieć w swoich szeregach jak najszybciej. I kto wie jakby się to skończyło, gdyby nie zdecydowana postawa działaczy tarnobrzeskiego klubu, którzy nie chcieli słyszeć o transferze swego gracza do Italii.
Wrócił do Polski
- Johnson to dobry zawodnik, który jest nam bardzo potrzebny. W stosunku do niego mamy uregulowane wszelkie kwestie finansowe, więc o jego odejściu nie mogło być mowy. Został o tym poinformowany i musiał wrócić do Polski - mówi prezes tarnobrzeskiego klubu Zbigniew Pyszniak.
Johnson wsiadł więc w samolot i już w niedzielę wieczorem był w Polsce. Teraz wraz z kolegami będzie przygotowywał się do dwóch bardzo ważnych spotkań czekających naszą drużynę z beniaminkami Tauron Basket Ligi. W najbliższą sobotę, 31 stycznia, drużyna Jeziora zmierzy się we własnej hali z Wikaną Startem Lublin, a tydzień później zagra z MKS Dąbrowa Górnicza.
Potrzebne zwycięstwa
W tych spotkaniach zagrać ma już nie tylko Johnson, ale także Ukrainiec Daniło Kozłow, który w Zgorzelcu i we wcześniejszym spotkaniu przeciwko Polpharmie Starogard Gdański nie zagrał z powodu kontuzji.
- Jest szansa, że Kozłow tę kontuzję wyleczy i zagra. Chcemy wygrać te dwa najbliższe mecze, to dla nas bardzo ważne. Pod koniec lutego może wrócić Kacper Młynarski i wtedy będziemy już silniejsi - mówi prezes i trener Pyszniak, który we wtorkowe południe wraz z prezydentem Tarnobrzega Grzegorzem Kiełbem spotka się w tarnobrzeskim magistracie z prezesem Polskiej Ligi Koszykówki SA Jackiem Jakubowskim.
Spotkanie z Dziubińskim
Prezes Jakubowski życzliwym okiem patrzy na tarnobrzeską drużynę od wielu lat, doskonale wiedząc, iż jest ona jedynym przedstawicielem południowo-wschodniej części naszego kraju w koszykarskiej elicie.
Podczas spotkania z prezesem Jakubowskim obecny będzie były prezydent Tarnobrzega Jan Dziubiński oraz mający wiele do powiedzenia w sprawach tarnobrzeskiego sportu, a szczególnie basketu, działacz koszykarskiego klubu Bogusław Uchański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice