Błękitni, Karpaty i Wisłok zagrożeni spadkiem z II ligi

TSV Cellfast Sanok, z pewnością, przystąpi do fazy play-off z pierwszego miejsca. Zespół Piotra Podpory nie ma w tej lidze sobie równych. Oby nie zabrakło formy w decydujących spotkaniach o awans do I ligi. Inaczej wygląda sprawa w Krośnie i Ropczycach.

Karpaty od początku sezonu nie paliły się do walki o pierwszą czwórkę, ale rywalizacja w fazie play-out (o utrzymanie) też nikogo w Krośnie nie podnieca. W tym sezonie ligowa walka niesamowicie się wyrównała i... przed spadkiem bronić mogą się również Błękitni Ropczyce.

- Tabela jest spłaszczona. Teraz mamy niezadowalające 7. miejsce (oznacza grę w fazie play--out - przyp. red.), ale do czwartej pozycji tracimy tylko cztery oczka - podkreśla Michał Betleja, trener Błękitnych.

Wisłok Strzyżów walki o utrzymanie (ostatnie cztery zespoły z 11-drużynowej II ligi) nie uniknie, ale jest mało prawdopodobne, że będzie tą jedną ekipą, która spadnie z ligi. Odstaje Kłos Olkusz, z którym Wisłok stracił aż 5 oczek.

- O spadku nikt nawet nie myśli. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej - mówi jego trener Tomasz Zając.

II liga mężczyzn: plan gier naszych drużyn 24 stycznia

Wisłok Strzyżów - Hutnik Dobry Wynik Kraków (s. 18.30), Contimax MOSiR Bochnia - PWSZ Karpaty MOSiR KHS Krosno (s. 17), MCKiS Jaworzno - Błękitni Ropczyce (s. 18), Płomień Sosnowiec - TSV Cellfast Sanok (s. 18).