Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokeiści Ciarko PBS Sanok wygrali w Tychach

mawa
Sanoczanie wygrali na trudnym terenie w Tychach.
Sanoczanie wygrali na trudnym terenie w Tychach. Tomasz Sowa
Po serii słabszych spotkań mistrzowie Polski z Sanoka wygrali i to na lodowisku lidera i wicemistrza. Co najważniejsze wygrali zasłużenie.

- Ta wygrana podniesie nas psychicznie - mówił kapitan Ciarko PBS Banku Rafał Dutka. - Chcieliśmy wygrać dla kibiców bo ich ostatnio nie rozpieszczaliśmy. Wygląda na to, że jest szansa na pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym.

Goście zmienili taktykę na bardziej defensywną, przestawili tez wszystkie pary obrońców. Wyglądało to dobrze, choć od 7. minuty musieli gonić wynik, bo nie upilnowali Patryka Koguta, jednego z najskuteczniejszych strzelców ligi.

Na szczęście sanoczanom wynik przytrzymał Brayan Pitton, a w 17. min po dokładnym zagraniu Mike Dantona Jordan Pietrus wyrównał. Drugą tercję nasza drużyna zagrała popisowo. Na 2:1 David Turon trafił z niebieskiej podczas gry w przewadze, na 3:1 podwyższył Marek Strzyżowski po doskonałej kontrze.

Zaraz potem powinien podwyższyć Lukas Endal, swoją szansę zmarnował też Kacper Guzik. W III odsłonie miejscowi postawili wszystko na jedną kartę; szybko złapali kontakt gdy ponownie Kogut trafił w zamieszaniu.

Było sporo czasu na doprowadzenie do remisu, ale mimo emocji gole już nie padły.

- To był wyrównany mecz, a jeden błąd zdecydował o naszej przegranej. Poza tym nie wykorzystaliśmy wielu szans, przez 91 sekund graliśmy 6 na 4 po karze Richtera i wycofaniu bramkarza. Sanok był jednak nieco lepszy - opowiadał Jiri Sejba, trener tyszan.

Zadowolony był za to Miroslav Frycer: - Zmieniliśmy taktykę, graliśmy defensywnie, ale bardzo mądrze, z głową, bez paniki. Cieszy, że walczyła cała drużyna. Widać było chęć wygranej po słabym meczu z Podhalem Nowy Targ.

GKS Tychy - Ciarko PBS Bank Sanok 2:3 (1:1, 0:2, 1:0)

Bramki: 1:0 Kogut 7 minuta (asysta Kartoszkin), 1:1 Pietrus 17 (Danton), 1:2 Turon 29 w przewadze (Danton i Kostecki), 1:3 Strzyżowski 32 (R. Ćwikła i Endal), 2:3 Kogut 46 (Kartoszkin i Kolusz).

GKS Tychy: Zigardy - Kotlorz, Pociecha; Wanacki, Besch; Ferenc, Mojzis - Woźnica, Bagiński, Vitek; Kolusz, Kartoszkin, Galant; Kuzin, Rzeszutko, Guzik; Różycki, Majoch, Jeziorski oraz Kogut. Trener Jiri Sejba.

Ciarko PBS: Pitton - Zatko, Klemientjew; Turon, Richter; Williams, Dutka; Rąpała, Dolny - Vozdecky, Cichy, Sinagl; Danton, Pietrus, Kostecki; Endal, R. Ćwikła, Strzyżowski; Wanat, Sawicki, Biały. Trener: Miroslav Frycer.

Sędziował Meszyński (Warszawa). Kary: 8 - 12 minut. Widzów 2000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24