Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ich pasją jest historia regionu. Potrafią przekazać ją innym

Norbert Ziętal
Marlenie Dudek i Łukaszowi Zagrobelnemu udało się dotrzeć do wielu nieznanych do tej pory historycznych fotografii przedstawiających Jarosław oraz region.
Marlenie Dudek i Łukaszowi Zagrobelnemu udało się dotrzeć do wielu nieznanych do tej pory historycznych fotografii przedstawiających Jarosław oraz region. Archiwum MwK
Dzięki pasji młodych ludzi dowiadujemy się o wielokulturowości dawnego Jarosławia i regionu.

- W naszych domach zachowało się wiele pamiątek historycznych, w tym fotografii przedstawiających dawne czasy. Różnie o nie dbamy. Najczęściej uważamy je za mało wartościowe, dość powszechne, jedne z wielu podobnych. A to błąd - mówi Marlena Dudek, współinicjatorka powstania grupy Młodzi w Kulturze.

- Tworzymy grupę nieformalną, więc nie mamy stałych członków. Można powiedzieć, że tylko ja i Łukasz Zagrobelny zawsze uczestniczymy w inicjatywach grupy. Pozostałe osoby zmieniają się. Młodzież kończy szkołę, wyjeżdża na studia, do pracy w odległych regionach. To uniemożliwia aktywne uczestnictwo w działaniach Młodych w Kulturze. Jednak cieszy nas fakt, że wiele osób wykorzystuje zdobyte u nas doświadczenie i próbuje działać również w swoich nowych środowiskach - dodaje pani Marlena.

Starsi ludzie mają sentyment do pamiątek

Tworząc Wirtualną Izbę Pamięci chcieli ocalić od zapomnienia i upublicznić prywatne zbiory mieszkańców Jarosławia i okolic, bez konieczności oddawania ich na stałe, jak to się dzieje m.in. w przypadku kolekcji muzealnych.

- Starsi ludzie mają sentyment do swoich rzeczy, dlatego ciężko jest im się z nimi rozstawać na dłużej - wyjaśnia pan Łukasz. Wspomina, że najczęściej nie ma problemu z wypożyczeniem archiwalnych zdjęć na czas ich zeskanowania. Jednak zdarzają się osoby, które wolą, żeby fotografie digitalizować na ich oczach, we własnych domach. - Takie sytuacje nie są problemem. Wtedy fotografie skanujemy na miejscu, bez konieczności ich wypożyczania - opowiada.

WIP jest jednym z wielu działań grupy. Młodzi pasjonaci lokalnej historii i tradycji zrealizowali m.in. projekty Historia Obrazem Pisana, Losy Jarosławskich Żydów, Kultura Inna niż Znacie.

- Dzięki działaniom realizowanym w ramach projektów udało się dotrzeć do sporej ilości materiałów, które w większości nie zostały jeszcze opublikowane. Część wymaga odpowiedniego opracowania - twierdzi pani Marlena.

Perełki, które odnaleźli, to m.in. negatywy szklane z Jarosławiem z początku XX wieku, zdjęcia ukazujące obrzędowość i przedwojenną wielokulturowość regionu. Portrety jarosławian, lwowian, mieszkańców Lubaczowa. Zdjęcia pokazujące ludzi przy pracy, fotografie wiosek, w tym takich, które zniknęły z map w wojennej i powojennych zawierusze.

- Najczęściej docieramy do fotografii bez podpisów, bez historii, bez opowieści o miejscach i ludziach na nich ukazanych. Trzeba poświęcić dużo czasu na opisanie takich zdjęć. Nie jest to proste. Starsi tego nie robią, bo oni wiedzą, co i kogo dana fotografia przedstawia, młodzi nie mają na to czasu - mówi pan Łukasz. - Jednak czasami jest zupełnie inaczej. Trafiamy na starannie przechowywane pamiątki. Zdjęcia mają opisy. Relacje starszych osób są nagrywane, zapisywane. Niestety, to wyjątki. Sytuacje te dotyczą głównie ludzi w miastach. Starsi mieszkańcy wiosek mają zdecydowanie niższą świadomość tego, jak cennymi zbiorami dysponują - opowiada pani Marlena.

Wiele kultur zawartych w jednym kalendarzu

Z fascynacji przedwojenną wielokulturowością regionu narodziła się idea kalendarza wielokulturowego, nawiązującego do przedwojennych kalendarzy galicyjskich. Pierwsza edycja powstała na rok 2012, w ramach projektu Historia Obrazem Pisana. Losy Jarosławskich Żydów. Później były kolejne, właśnie ukazała się najnowsza na rok 2015. - Niewielu ludzi wie, a jeszcze mniej pamięta, że przed wybuchem II wojny światowej ziemia jarosławska tętniła życiem wielu narodów. Obok siebie w zrozumieniu, a często także w przyjaźni, współistnieli Polacy, Ukraińcy, Żydzi. Każdy miał swoją świątynię, swoje obyczaje, święta. Każdemu należał się taki sam szacunek - mówi pan Łukasz.
Kalendarz został pomyślany jako symbol minionej epoki, świadectwo jej wielo-kulturowości. Zawiera trzy kalendaria. Gregoriańskie, juliańskie i żydowskie. Do tego archiwalne fotografie, kalendarz zodiakalny, a także oznaczenia odpowiednie dla danego obrządku lub religii. - W celu wzbogacenia treści publikacja jest uzupełniana o nowe informacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24