Nagrody za meldunek w Rzeszowie? Jest taki pomysł

- Chcemy zachęcić mieszkańców do tego, by meldowali się w Rzeszowie i płacili tutaj podatki - mówi Marzena Furtak-Żebracka, dyrektor wydziału promocji i współpracy międzynarodowej w rzeszowskim urzędzie miasta. - Chcemy, żeby mieli wpływ na to, gdzie zostaną wydatkowane ich pieniądze. Zależy nam, by tych podatków do miasta wpływało jak najwięcej - dodaje.

Zachętą ma być przygotowywana w mieście loteria z atrakcyjnymi gadżetami. Szczegóły są dogrywane. - Jesteśmy na etapie wyłaniania firmy, która pomoże nam w przeprowadzeniu loterii - mówi dyrektor Furtak-Żebracka.

- Przeznaczyliśmy na to 50 tysięcy złotych. Skoro promujemy się tym, że jesteśmy stolicą innowacji, planujemy kupić modny, najnowocześniejszy sprzęt, jak na przykład tablety, smartfony, smartwatche, smart TV, konsole do gier, czytnik e--booków, ewentualnie kamera typu go pro. Nie wiem, czy dokładnie takie urządzenia będą kupione, ale tego typu - dodaje.
Czy będzie to loteria wyłącznie dla tych, którzy zdecydują się zameldować w Rzeszowie, czy dla ludzi już tu zameldowanych i płacących podatki - tego jeszcze nie określono. Niewykluczone, że część gadżetów wygrają jedni, część drudzy.

Loteria planowana jest po złożeniu przez mieszkańców PIT-ów, czyli najwcześniej w maju. Informacje będą dostępne na stronie urzędu. Planowana jest także specjalna strona poświęcona loterii.

Marcin Stopa, sekretarz miasta, wylicza, że w Rzeszowie zameldowanych jest blisko 186 tys. osób. - Szacujemy, że tak naprawdę żyje u nas ponad 220 tys. ludzi. Idealnie byłoby, gdyby wszyscy byli zameldowani. Różnymi akcjami próbujemy ich do tego zachęcać. Docieramy do młodych, którzy właśnie się przeprowadzili do nowych bloków - podkreśla.

Bywa, że ci zwlekają z meldunkiem, bo nie chce im się iść do urzędu. W ub. roku podatki mieszkańców zasiliły budżet ponad 198 mln zł. Z danych GUS wynika, że w najbliższych 35 latach miasta będą się wyludniać. Wyjątkami są Warszawa i Rzeszów.