Raport z IV ligi: Pietrasiewicz w Crasnovii, a co u innych?

Bardzo szybko do pracy zabrali się działacze Crasnovii, którzy robią wszystko, aby wiosną Jakub Słomski dysponował odpowiednią kadrą.

Odpowiednią, czyli taką, która zapewni utrzymanie. Sporym wzmocnieniem ma być powrót napastnika Tomasza Pietrasiewicza, który ostatnią rundę spędził w Wólczance Wólka Pełkińska. Do Krasnego wraca także Damian Parys, ostatnio grający w Sokole Kolbuszowa Dolna. - Jesteśmy po rozmowach z jeszcze kilkoma zawodnikami, ale personaliów nie ujawniamy - mówi Michał Czech, kierownik drużyny.

Cosmos wciąż rozmawia

Dopiero w tym tygodniu powinno się wyjaśnić, kto wiosną poprowadzi drużynę Cosmosu Nowotaniec. Głównym kandydatem jest Ireneusz Zarzyka, o czym informowaliśmy już w ubiegłym roku, ale ten ciągle się waha. - Wszystko przez to, że Irek szuka pracy i nie wiadomo, gdzie ją podejmie - tłumaczy Henryk Majka, kierownik drużyny. W kwestiach kadrowych wiadomo już, że w drużynie nie zagrają Szymon Gołda oraz Jakub Zima, któremu skończył się okres wypożyczenia z Iwonki Iwonicz. Do zespołu wraca natomiast Paweł Majka. Blisko ponownej gry w Cosmosie jest także Piotr Spaliński. Nad zmianą klubu zastanawia się natomiast Piotr Laskowski. - Jego odejście byłoby sporym kłopotem - mówi Henryk Majka.

Strumyk chce napastnika

Drużyna Macieja Rusina na pierwszym treningu spotka się 12 stycznia, ale już wiadomo, że pojawią się na nim dwie nowe twarze. - Obaj byli sprawdzani jeszcze w tamtym roku - mówi trener malawian, dla którego priorytetem jest znalezienie napastnika i obrońcy. Niewykluczone, że drużynę opuści Mateusz Trawka, którym interesuje się kilka klubów.

Przełom będzie słabszy?

Niedobre wieści napływają z Beska. Trzech podstawowych zawodników dostało bowiem oferty z innych klubów, a ich odejście mocno zmartwiłoby trenera Pawła Jaślara. - To kluczowi zawodnicy i liczę, że jednak zostaną. Sami nowych piłkarzy będziemy szukać w okręgówce. Na nic więcej nas nie stać - stwierdził opiekun beniaminka.

Kosmetyczne zmiany w Bukowej

Przede wszystkim na znalezieniu młodzieżowca zależy trenerowi Bukowej Jastkowice, Dariuszowi Bartnikowi. Kłopotem jest kontuzja, jakiej doznał Piotr Młynarczyk.

Piast na końcu

Dopiero 20 stycznia treningi wznowi Piast Tuczempy. - Dwa miesiące przygotowań spokojnie wystarczą - tłumaczy Marek Strawa, trener "piastunek". Drużyna Piasta wyjedzie na tygodniowy obóz, ale jednak nie do Arłamowa, a najpewniej do Krasnogrodu. Trener Strawa liczy na pozyskanie dwóch nowych piłkarzy, którzy solidnie wzmocniliby zespół.