Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prognozy GUS na lata 2014-2050: będziemy rzadziej wyjeżdżać za pracą

Małgorzata Motor
Wg prognoz GUS na lata 2014-2015 mieszkańcy Podkarpacia rzadziej będą wyjeżdżać za granice w poszukiwaniu pracy.
Wg prognoz GUS na lata 2014-2015 mieszkańcy Podkarpacia rzadziej będą wyjeżdżać za granice w poszukiwaniu pracy. archiwum
Będzie nas mniej, skończą się masowe wyjazdy na stałe za granicę. Rzadziej będziemy szukać zatrudnienia w innych krajach.

GUS opublikował właśnie "Prognozę dla powiatów i miast na prawie powiatu na lata 2014-2050". Oparł ją na dotychczasowych trendach. Statystycy pod uwagę wzięli ruch naturalny, czyli liczbę urodzeń i zgonów, oraz migracje.

Według nich, liczba mieszkańców zmniejszy się znacząco. Wyjątkiem będą tylko Rzeszów i pow. rzeszowski, w których w sumie liczba ludności zwiększy się o kilka procent.

- Związane jest to głównie z tym, że Rzeszów to centrum nie tylko administracyjne, ale też gospodarczo-handlowo--naukowe regionu, m.in. w samym mieście, ale i okolicy rozwija się przyszłościowy przemysł, zwłaszcza lotniczy i informatyczny. Według prognoz, Rzeszów i Warszawa będą jedynymi miastami wojewódzkimi w Polsce, w których liczba ludności do 2050 roku będzie wzrastać - podkreśla Dominik Łazarz, ekonomista z WSIiZ w Rzeszowie.

W niektórych miastach Podkarpacia spadek będzie dość drastyczny, np. w Przemyślu czy Krośnie może wynieść nawet 30 proc.
- Choć część ich mieszkańców migrować będzie do sąsiednich miejscowości, to w powiatach krośnieńskim i przemyskim i tak nastąpi spadek ludności. Nie będzie jednak tak gwałtowny. Taką tendencję będziemy obserwować też w innych średnich miastach województwa - dodaje ekonomista.

Na mniejszą liczbę mieszkańców nie będą miały wpływu wyjazdy nie tylko za granicę, ale też do innych regionów Polski. Głównie dlatego, że liczba mieszkańców w wieku od 18 do 44 lat, którzy należą do najbardziej mobilnych, znacznie się zmniejszy. Wwielu powiatach aż o połowę.

- Spadek ludności w wieku mobilnym nastąpi zwłaszcza w powiatach wschodnich i południowych, przykładowo: w powiecie bieszczadzkim, lubaczowskim czy Przemyślu wyniesie ok. 50 proc. Stosunkowo najmniejsze spadki liczby ludności w wieku mobilnym, ale też liczby urodzeń zanotujemy w centralnej i zachodniej części Podkarpacia, czyli regionach już dziś najbardziej rozwiniętych gospodarczo - zwraca uwagę Łazarz.
W wielu powiatach znacznie ubędzie też dzieci do 14. roku życia. Dzieci będzie rodzić się w nich o połowę mniej. Natomiast osób w wieku powyżej 65 lat będzie w większości powiatów dwa razy tyle, co obecnie.
- To co budzi duży niepokój, to bardzo niski poziom współczynnika dzietności. Nie zapewni nam on zastępowania pokoleń. To duży problem, który dotyczy nie tylko naszego regionu, ale też pozostałych. Wprawdzie teraz ten współczynnik jest u nas na dosyć wysokim poziomie, ale będzie się systematycznie obniżał.

Powód? Rosnące problemy na rynku pracy. Na Podkarpaciu mamy rynek pracodawcy, a nie pracownika. To pracodawca dyktuje nam warunki. Pracownik musi się do nich dostosować. To ma automatycznie wpływ na nasze decyzję o posiadaniu potomstwa - komentuje Hubert Kotarski, socjolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego..

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24