Jeśli młodym uda się już przekonać do siebie pracodawcę, to rzadko kiedy mogą liczyć na etat. Ponad połowa pracuje na umowach "śmieciowych".
Na koniec października w powiatowych urzędach pracy na Podkarpaciu zarejestrowanych było ponad 15,5 tys. bezrobotnych poniżej 25. roku życiaTo prawie jedna piąta wszystkich osób bezrobotnych. W porównaniu z rokiem wcześniejszym, to o 6 tys. osób mniej.
Młodzi wciąż są na gorszej pozycji niż inni bezrobotni. Z ostatniego badania "Pracodawcy Podkarpacia" wynika, że pracodawcy, którzy zdecydowali się zatrudnić młodą osobę, sceptycznie później oceniali korzyści z takiego pracownika. Ponad połowa stwierdziła, że koszty i korzyści równoważą się, a co dziesiąty był zdania, że koszty nawet przeważają.
- Brakuje im umiejętności praktycznych. Nienauczeni zwykłej pracy. Przychodzą z roszczeniami, aroganccy, że jak jest się młodym, to się wszystko należy - zwraca uwagę jeden z podkarpackich pracodawców, który uczestniczył w badaniu.
Z najnowszych danych WUP w Rzeszowie wynika, że najwięcej młodych bezrobotnych jest w powiatach rzeszowskim, jarosławskim, dębickim. Najniższą liczbę bezrobotnych w wieku 18-25 lat odnotowano w Krośnie, powiecie bieszczadzkim oraz Tarnobrzegu. Nikt nie ma wątpliwości, że sporo z nich wyjechało po prostu za granicę.
- Najgorsze jest to, że z każdym rokiem przybywa wyjeżdżających. Lwia część z nich dołącza do dziewczyny, żony, ojca, taty, mamy, którzy za granicą znajdują się od dłuższego czasu. Większość z nich stanowią młodzi ludzie w wieku produkcyjnym. Ci najbardziej potrzebni tutaj w Polsce, na miejscu. Dodatkowo bardzo dobrze wykształceni. Emigrantami są często ludzie przedsiębiorczy, którzy mogliby przyczynić się do szybszego rozwoju kraju - zwraca uwagę Tomasz Starzyk z Bisnode Polska.
Niewiele lepiej jest także z pracownikami fizycznymi i pracującymi w sektorze usługowym.
- Szczególnie biorąc pod uwagę pracowników wykańczających mieszkania, budowlańców, mechaników samochodowych, czy kucharzy. Z kraju wyjechali najbardziej mobilni, przedsiębiorczy. Pociągnęli za sobą swoich również mobilnych przyjaciół - dodaje Starzyk.
Na Podkarpaciu największą szansę na zatrudnienie mają osoby z wyższym wykształceniem. Wśród osób po studiach aż 75 proc. znalazło pracę. W przypadku szkół policealnych i zawodowych oraz zasadniczych zawodowych wskaźnik ten wynosi od 50 do 60 proc., a szkół średnich ogólnokształcących zaledwie 33 proc.
Praca dopiero po stażu
W ubiegłym roku z ponad 8,5 tys. osób odbywających staż pracę znalazło po jego zakończeniu 5,8 tys. młodych. Z kolei na założenie firmy zdecydowało się ponad 600 osób. W ubiegłym roku najskuteczniejszą jednak formą aktywizacji młodych bezrobotnych były prace interwencyjne.
Co ciekawe, w porównaniu z rokiem wcześniejszym najwyższy wzrost efektywności nastąpił w przypadku szkoleń. Częściej młodzi ludzie decydowali się na zdobycie nowego zawodu, którym w danym momencie byli zainteresowani pracodawcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu