W niedzielę hit PlusLigi: Jastrzębski Węgiel vs Asseco Resovia

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia

Jastrzębie: Masny, Gierczyński, Czarnowski, Malinowski, Bartman, Pajenk, Wojtaszek (libero). Trener Roberto Piazza.

Resovia: Drzyzga, Schops, Nowakowski, Dryja, Ivović, Buszek, Ignaczak (libero). Trener: Andrzej Kowal.

Jastrzębie - niedziela (28.12), godz. 17. Sędziują: Dariusz Jasiński (Bydgoszcz) i Marcin Herbik (Warszawa). Na żywo: Polsat Sport.

Resoviacy ostatnio jak nie grają, to podróżują. Autorzy terminarza zafundowali im wyjątkowo napięty czas. Na święta mają tylko dwa dni wolnego - w środę i czwartek. W piątek trening, a w sobotę wyjazd do Jastrzębia na hitowy pojedynek 17. kolejki.

W Rzeszowie nasza drużyna po twardej walce wygrała 3:2. MVP tamtego pojedynku został Nikołaj Penczew. - Postaramy się wziąć rewanż w swojej hali - zapowiadali Krzysztof Gierczyński i Zbigniew Bartman. Jastrzębianie także dużo grają, jeżdżą i latają, ale po dalekiej podróży do Nowosybirska na spotkanie Ligi Mistrzów, które przegrali 0:3, w ostatniej kolejce, po świetnym pojedynku pokonali w Bełchatowie Skrę 3:2. W spotkaniu tym nie grał leczący kontuzję Michał Łasko, który w niedzielę z Resovią już chyba wystąpi, co oznacza, że trener "Ptoków" Roberto Piazza, będzie miał jeszcze większe pole manerwu.

W Bełchatowie znakomita partię rozegrał Mateusz Malinowski. Warto także przypomnieć, że w ostatnim tygodniu szeregi jastrzębian uzupełnił 25-letni Francuz Guillaume Quesque (przyjmujący, wzrost - 203 cm, waga - 92 kg). Mało gra były środkowy Resovii Grzegorz Kosok.

Resovia ma w tabeli tyle samo punktów (40), co prowadząca Skra. Nasza drużyna wygrała 13 meczów i poniosła trzy porażki. Jastrzębie zajmuje piątą lokatę, jego bilans to 12 wygranych i cztery przegrane (33 pkt.).
Po wygranych w Berlinie i w Sosnowcu z Banimeksem, sami zawodnicy stwierdzili, że wracają do lepszej gry. W Jastrzębiu, gdzie ostatnio naszej drużynie nie wiodło się dobrze, aby sięgnąc po korzystny wynik, trzeba zagrać zagrać z pasją, ambitnie, bojowo, skutecznie. Jednym słowem, trzeba potwierdzić, że wróciła ta lepsza Resovia, w której zabraknie leczącego kontuzję Dawida Konarskiego.