Po ostatniej kolejce w Bundeslidze i przegranym meczu 1:2 z Werderem Brema, Borussia znajduje się na... przedostatnim miejscu w tabeli. Brak Lewandowskiego i Goetze widać gołym okiem.
Trener Klopp nie może znaleźć sposobu jak zapobiec klęski jeszcze nie tak dawnemu mistrzowi Niemiec. Znany z wiecznie ciętego języka i niezbyt przyjaznemu usposobieniu wśród dziennikarzy, już sam stracił jakąkolwiek nadzieje, winiąc się nieustannie na konferencjach prasowych. W sumie ma i racje, bo jest to tylko i wyłącznie wina słabej formy piłkarzy.
Rok się kończy, a Borussia praktycznie zamyka tabele. W niemieckiej prasie raczej trudno znaleźć coś innego oprócz mocnej krytyki ze strony dziennikarzy jak i kibiców. Do niedawna czołowy klub Bundesligi, a na dzień dzisiejszy jeden z kandydatów do spadku... Sam trener niewiele ma do powiedzenia. Na ostatniej konferencji prasowej mówił: "Najlepszą wiadomością jest to, że ten rok się kończy. Każda krytyka, którą słyszymy, jest uzasadniona. Wyglądamy teraz jak banda idiotów i to tylko nasza wina. Mamy przed sobą trzy tygodnie pracy. Potem będziemy naprawiać to, co zrobiliśmy ".
W mediach niemickich mówi się za to dużo o przyszłej wspólnej grze trzech zawodników w... Bayernie. Miałaby to być trójka niezastąpiona czyli Lewandowski, Reus i Goetze. Oczywiście jest to bujna wyobraźnia niemieckich dziennikarzy, jednak w każdej plotce znajduje się ziarnko prawdy, a sam Reus nie ukrywa, że chciałby grać w Bayernie.
Jeżeli dojdzie do połączenia tej trójki, to Bayern będzie na szczycie nie tylko w Bundeslidze. Będzie drużyną niepokonaną w Europie jak i na świecie.
Szkoda w tym wszystkim tylko Kloppa, bo jest to naprawdę trener światowej klasy i choć wydaje się to niemożliwe, będzie na pewno walczył o Borussie do ostatniej minuty, jak robili to jego podopieczni na boisku jeszcze 2 - 3 sezony temu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?