Samorządowcy protestują przeciwko cięciom w połączeniach kolejowych

Zmiany wejdą w życie 1 stycznia. Ograniczenia dotyczą pięciu linii. Na trasie Jasło - Zagórz zawieszono będą cztery połączenia, pięć na trasie Kraków - Tarnów - Rzeszów - Przemyśl. Na linii Rzeszów - Jasło sześć połączeń będzie zawieszonych, cztery będą miały zmienione godziny kursowania. Sześć połączeń będzie zawieszonych na trasie Przeworsk - Stalowa Wola. Największe cięcia dotkną linii 101 Jarosław - Horyniec-Zdrój - Zamość.

Dziesięć pociągów będzie zawieszonych, cztery będą miały zmienione godziny kursowania. Powód ograniczeń to koszty.

- Główne przyczyny czasowego ograniczenia kursów to brak wystarczających pieniędzy w budżecie województwa, spowodowane głównie zmniejszeniem tzw. janosikowego. Ponadto małe zainteresowanie pasażerów likwidowanymi połączeniami - tłumaczy Tomasz Leyko, rzecznik marszałka podkarpackiego.

W trzech pierwszych kwartałach obecnego roku przychody związane z połączeniami wynosiły zaledwie 5 proc. kosztów. Pozostałe 95 proc. pokrywał Urząd Marszałkowski.

Protestują samorządy gminne i powiatowy

5 września Urząd Marszałkowski ogłosił przetarg na usługi kolejowych przewozów pasażerskich w 2015 r. Wpłynęła tylko jedna oferta, z kwotą 53,4 mln złotych. Aż o 11 mln złotych przekraczała ona sumę pieniędzy zarezerwowaną na ten cel w przyszłorocznym budżecie. Wynosi ona nieco ponad 42 mln złotych. W tej sytuacji przetarg został unieważniony. Ogłoszony został kolejny, zmieniony.

- Zawieszone zostały kursy o małym zainteresowaniu i niskiej rentowności oraz skrócono okres na realizację zamówienia do 10 miesięcy - wyjaśnia Leyko. Dodaje, że samorząd będzie się starał, aby zapewnić finansowanie na pozostałe dwa miesiące.

Samorządy powiatowe i gminne protestują. Sprzeciw w specjalnych uchwałach wyraziły m.in. Rada Gminy Lubaczów oraz Rada Powiatu Lubaczowskiego.

- To bardzo negatywne działania samorządu wojewódzkiego, nie tylko dla mieszkańców, ale również gości. Wprowadzenie kursowania pociągów na linii 101, na odcinku Rzeszów - Horyniec-Zdrój jedynie w piątki i niedziele przyczyni się do ograniczenia zainteresowania naszym terenem oraz spowoduje zmniejszoną aktywność gospodarczą - argumentują radni powiatu lubaczowskiego.

- Właściwe funkcjonowanie przewozów pasażerskich na tej linii jest niezbędne przede wszystkim do podejmowania działań związanych z rozwojem i promocją turystyki - zaznaczają z kolei radni gminy Lubaczów.

Będą analizować ruch pasażerski

Urząd Marszałkowski dysponuje liczbami, które świadczą o niezbyt dużym zainteresowaniu pasażerów tymi pociągami. W 2014 r. średnia frekwencja pasażerów na linii Jasło - Zagórz wynosiła 11 pasażerów, rentowność połączenia 5 proc. Na trasie Jarosław - Horyniec - Zamość 20 do 25 osób, przy rentowności 8 proc.

- Zawieszenie kursów ma charakter czasowy. Związane jest również z przygotowaniami do wprowadzenia Podmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej - twierdzi Leyko. Dodaje, że będą prowadzone analizy ruchu, w tym autobusów i busów. Po poznaniu ich wyników będą podejmowanie dalsze działania. Nie jest wykluczone, że powróci część zawieszonych obecnie połączeń.