Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bój o podatki. Takiego cyrku dawno nie było na sesji Rady Miasta w Przemyślu [WIDEO]

Norbert Ziętal
Dariusz Iwaneczko (radny PiS): to nie jest bój o stan finansów publicznych, ale o uratowanie pana prezydenta Roberta Chomy.
Dariusz Iwaneczko (radny PiS): to nie jest bój o stan finansów publicznych, ale o uratowanie pana prezydenta Roberta Chomy. Norbert Ziętal
Dopiero urzędniczka z Kancelarii Prezydenta Przemyśla pomogła radnym zliczyć głosy. Sami nie byli w stanie, choć trzy razy próbowali.

Przerywanie wystąpień, śmiechy a nawet uderzanie dłonią w stół, aby zwrócić na siebie uwagę. Takie elementy zdominowały wczorajsze obrady nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Przemyśla.

Radni kolejny raz dyskutowali nad uchwałą w sprawie ustalenia wysokości stawek podatku od nieruchomości. Pod wnioskiem podpisany był zastępca prezydenta Grzegorz Hayder. Zgodnie z tą propozycją, w przyszłym roku podatek od nieruchomości ma wzrosnąć od 4 do 30 proc. w różnych działach. Dlaczego tak nagła potrzeba podwyżek? Zły stan finansów miasta i konieczność poszukiwania nowych źródeł przychodów. Projekt został wprowadzony na pierwszą, wtorkową nadzwyczajną sesję.

We wtorek, podczas trzykrotnego głosowania okazywało się, że prezydencka propozycja nie ma wystarczającego poparcia radnych. Brakowało zaledwie jednego głosu. Pojawiły się wątpliwości, czy prezydium rady dobrze policzyło głosy. W tej sytuacji, z dnia na dzień została zwołana kolejna sesja nadzwyczajna, na wczoraj, również na godz. 9 rano. Taki tryb spotkał się z krytyką wielu radnych.

Sesja z dnia na dzień

- Panowie nas nie szanujecie. Ciągacie nas codziennie o dziewiątej. Widocznie uważacie, że nie mamy co robić - mówił do przewodniczących Wojciech Błachowicz, radny PO.

Zdecydowana większość radnych to osoby pracujące, sesje nadzwyczajne, dotyczące tylko pilnych spraw, zwykle zwoływane były popołudniami.

- Panie przewodniczący, chciałem z panem konstruktywnie współpracować. Miałem nadzieję, że jest się pan w stanie wznieść pod podziałami, ale niestety, to co pan zrobił wczoraj (czyli po południu zwołanie sesji na następny dzień rano - przyp. red), sprowadza pana do dyspozytora i obniża rangę rady - takie słowa radny Błachowicz skierował w stronę przewodniczącego rady Władysława Bukowskiego (PiS).

Uwagi, co do trybu zwoływania miał również radny Tomasz Schabowski (PO). Twierdził, że jako osobie pracującej jest mu trudno nagle, kolejny dzień zwalniać się z pracy. Swoje uwagi wypowiadał jednak w czasie punktu dotyczącego uchwały o podatkach, dlatego spotkało się to z reakcję prowadzącego obrady wiceprzewodniczącego Janusza Zapotockiego (SLD). Zgodnie z regulaminem zabierając głos należy skupić się na konkretnym punkcie. Schabowski tłumaczył jednak, że zgłaszał się wcześniej, ale nie został zauważony.

- Ja pan mi będzie przeszkadzał, to ja nie będę skoncentrowany. Będę od rzeczy mówił - z mównicy wypalił Tomasz Schabowski, radny Platformy Obywatelskiej.

Błachowicz chciał cytatem Józefa Piłsudskiego podsumować obecną sytuację w radzie. Jednak szybko zmienił zdaniem.

Liga pszenno-buraczana

- Lepszy będzie cytat radnego Eugeniusza Strzałkowskiego, który bardzo często używa tego sformułowania. Rada Miasta została sprowadzona do ligi pszenno - buraczanej - twierdzi Błachowicz.

Dodał, że klub PO jest przeciw podwyżce podatków, zapowiedział, że radni zaskarżą tą uchwałę do wojewody. Propozycję podwyżki podatków krytykowała także część radnych klubu PiS, który jest w koalicji z prezydentem Robertem Chomą i jego radnymi Porozumienia dla Przemyśla.

- To niej jest bój o być albo nie być finansów publicznych w naszym mieście. To jest bój o uratowanie pana prezydenta Chomy. Człowieka, który nie radzi sobie z zarządzaniem, który nie daje sobie rady z merytorycznym wyzwaniem, jakim jest prowadzenie i kierowanie miastem. Dzisiaj ci, którzy będą głosować za podwyżką podatków, będą podawać pomocną dłoń prezydentowi Chomie i przyczyniać się do przedłużania wegetacji, która będzie miała miejsce przez najbliższe cztery lata - mówi Dariusz Iwaneczko, radny PiS.

Ostatecznie 10 radnych głosowało za podwyżkami, trzech z SLD, czterech z proprezydenckiego Porozumienia dla Przemyśla oraz trzech z PiS. Przeciw było sześciu radnych PO oraz trzech z PiS. Trzech z PiS wstrzymało się od głosu. Radni PO zapowiedzieli złożenie wniosku o odwołanie przewodniczących rady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24