Prokuratura Rejonowa w Przemyślu wszczęła wówczas czynności po anonimowym donosie na temat nielegalnej amunicji w jednym z pomieszczeń służbowych.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Rzeszowa zabezpieczyli szafę pancerną. W szafie przemyskich SOK-istów znaleziono blisko tysiąc sztuk amunicji, która nie została zdana do komendy głównej podczas wymiany broni w 2009 r.
Z amunicji nie mogli korzystać funkcjonariusze, bo od początku rok mają inne pistolety. Dostęp do szafy miał tylko komendant w Przemyślu, Jan Brzezawski.
Tuż po akcji CBŚP komendant główny SOK zawiesił pięć osób, w tym kierownictwo w Przemyślu i zarządził wewnętrzną kontrolę.
Swoje czynności nadal prowadzi prokuratura.
- Powołaliśmy biegłych z zakresu daktyloskopii, którzy sprawdzą, czy na pudełkach z amunicją są ślady jakichkolwiek osób - powiedział Jacek Staszczak z Prokuratury Rejonowej w Przemyślu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?