Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za chwilę mogę grać kolejny mecz

Marek Bluj
Archiwum
Dawid Dryja, podobnie jak jego koledzy oraz kibice, wierzy, że już w najbliższym meczu Asseco Resovia odniesie zwycięstwo.

Tylko jeden punkt dla Resovii, dwa pojechały do Lubina. To nie tak miało być...No cóż, na pewno nie tak. Po ostatnich naszych meczach ten z Cuprum nie wyglądał aż tak tragicznie. Nawiązaliśmy z drużyną z Lubina walkę. Nie przegraliśmy 0:3. Dwa sety,trzeci i czwarty, były w naszym wykonaniu naprawdę dobre. Szkoda, że zabrakło rozpędu na tie-break i - niestety - przegraliśmy.

Szkoda niewykorzystanych w tie-breaku dwóch kontr. Gdyby wyszły, to...Szkoda tych dwóch kontr, szkoda zepsutych zagrywek, szkoda każdego błędu. Fakt faktem - gdybyśmy może skończyli jakąś jedną akcję, przebili jedną zagrywkę, to może by się to wszystko inaczej skończyło. Aczkolwiek cieszy, że nie przegraliśmy bez mydła, ale po walce.

Czyli coś już drgnęło, ruszyło do przodu...?Miejmy nadzieję, że tak. Wierzę głęboko, że z meczu na mecz będziemy grać tylko coraz lepiej, a nie coraz gorzej. Wierzę, że apogeum naszej złej gry już minęło i będzie tylko lepiej.
W meczu z Cuprum zabrakło mi trochę większej agresji na siatce.
Każdy dał z siebie 100 procent. Tyle ile mógł. Każdy bił na 100 procent, nikt się nie oszczędzał. Wydaje mi się, że zagraliśmy najbardziej agresywnie, jak mogliśmy. Jak już powiedziałem, bardzo chciałbym, aby z meczu na mecz było coraz lepiej, aby była w nas coraz większa agresja na boisku, tak pod względem zachowania, jak i ataków.

Rozmawiacie ze sobą o tym, że wam nie idzie, że gracie słabo, co trzeba zrobić, aby było lepiej?Oczywiście, rozmowa jest podstawowym elementem, od którego trzeba zaczynać, aby było lepiej. Rozmawiamy o tym, co funkcjonuje gorzej, co jest źle, co trzeba poprawić, i później staramy się wypełniać nasze przedmeczowe założenia. Do meczu z Cuprum podeszliśmy skoncentrowani. Może nie w pierwszym secie, ale od następnych - już tak. Była walka. Moim zdaniem, nie był to najgorszy mecz w naszym wykonaniu.

Siły jest pod dostatkiem czy może czasem jednak brakuje trochę pary?Trener tak rotuje składem, że nikt nie może się czuć zmęczony. Ja w każdym razie nie odczuwam żadnego zmęczenia i mimo rozegrania pięciu setów z lubinianami mógłbym już za chwilę rozpocząć kolejny mecz. Jednym słowem: pary nie brakuje, raczej chodzi o aspekty psychiczne. Mam nadzieję, że następne mecze już wygramy.

W poniedziałek i wtorek odpoczniecie od siatkówki, macie wolne. To chyba dobrze?Bardzo dobrze, że po tak intensywnych tygodniach mamy wolne, to może nam pomóc w nabraniu świeżości, aby już od najbliższego meczu odmienić swoją grę. W tym roku liga jest naprawdę gęsta, nie można grać jedną szóstką, bo by się zwyczajnie zarąbała. Rotacja, którą stosuje trener Andrzej Kowal jest dobra i potrzebna. 14 ludzi, którzy są w zespole, powinno być gotowych na każdy mecz i w każdym dawać z siebie wszystko.

Gdyby cię jakiś kibic zapytał: Dawidzie, co dalej, co w następnych meczach...?Wygrywamy, oczywiście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24