Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Kowal: Nie wpadam w histerię

Marek Bluj
Archiwum
Rozmowa z trenerem siatkarzy Asseco Resovii Andrzejem Kowalem, po porażce u siebie z beniaminkiem Plus Ligi Cuprum Lubin 2:3.

- Cuprum - znów porażka...- Dla mnie ważne było, aby po dwóch cieżkich przegranych meczach, w których nie zdobyliśmy punktu, pokazać, że potrafimy grać w siatkówkę. I to zawodnicy pokazali. Porażka nikogo nie zadowala. Jesteśmy zespołem, który powinien wygrywać takie mecze, ale wierzę, że chłopcy się odbudują i w kolejnym meczu zagrają jeszcze lepiej. Problem tkwi w głowach. Cieszę się z dobrej gry w ataku Penczewa i Ivovicia.

- Jakie są powody słabej postawy drużyny?- Spodziewaliśmy się, że taki moment nadejdzie, szczególnie dla Rafała Buszka, który bardzo dobrze rozpoczął sezon. Obecnie jest taki okres, w którym po mistrzostwach świata wielu zawodników ma ogromne problemy. Poprzez rotacje udawało się nam utrzymywać dobry poziom, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że taki trudny czas przyjdzie. I właśnie przyszedł teraz. To nie jest tak, że to będzie trwało. Głęboko wierzę, że - prędzej czy później - zespół się odbuduje.

- W meczu z Cuprum zabrakło mi bardziej agresywnej gry, wywierania nacisku na przeciwnika, pewności siebie... - Na początku zaryzykowaliśmy zagrywką i zepsuliśmy trzy serwisy. W kolejnej fazie meczu bardziej liczyliśmy na grę opcjami, i tak na dobrą sprawę niewiele brakło... Przede wszystkim w tie-breaku nie wykorzystaliśmy dwóch bardzo ważnych kontr, a to jest ogromnie istotny element.

- Co dalej?- Będziemy trenować i grać. Jestem przekonany, że zespół będzie grał lepiej. Nie wpadam w histerię. Ta drużyna ma potencjał i będzie dobrze grała, porażki były, są i będą. Nie przegrywamy tylko my. Ten zespół już niedługo wróci do swojego dobrego poziomu. Każdy z zawodników, jeżeli dołoży trochę więcej, będzie miał więcej pewności, a wynik na pewno będzie lepszy.

- Znów częste mecze, wyjazdy, rozjazdy, czeka was nawet wyjazd na Puchar Polski...- Na pewno to nie pomaga, ale ktoś tak ułożył terminarz i wszystkie zespoły, które grają w europejskich pucharach, muszą się dostosować. W ciągu dziesięciu dni gramy cztery spotkania. Rozsądne szafowanie siłami będzie decydowało o poziomie sportowym zespołu.

- Czy w piątkowym meczu z Bielskiem zagra już Dawid Konarski?- Zobaczymy, jak się będzie prezentował na treningu. Po takim zabiegu powinien mieć dwa tygodnie przerwy. Na razie minął tydzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24