Dawid Konarski nie zagra przez tydzień

- To, na szczęście, nic poważnego. Nasz zawodnik ma lekkie naderwanie mięśnia w łydce - uspokaja fizjoterapeuta rzeszowskiej drużyny Jacek Rusin. - Za tydzień wróci do gry.

Okazuje się, że to przewlekła kontuzja, która przyszła razem z zawodnikiem jeszcze z kadry. Konarski to twardy facet i z tym niegroźnym urazem, który starano się leczyć zachowawczo, występował na boisku. Musiał mu on jednak przynajmniej trochę przeszkadzać, bo zawodnik nie prezentował pełni swoich umiejętności.

Przy okazji pobytu naszej drużyny w Łodzi i meczu ze Skrą Bełchatów "Konar" odwiedził tamtejszych specjalistów, u których leczył się niejeden z naszych siatkarzy. Podali mu oni do kolana czynnik wzrostu i zalecili tygodniową przerwę w skakaniu.

- Konarski uczestniczy w zajęciach na siłowni oraz treningach naszej drużyny w hali, ale nie we wszystkich ćwiczeniach bierze udział - dodaje Rusin.
- Jego udział w dwóch najbliższych spotkaniach naszego zespołu jest wykluczony - potwierdza nasz rozmówca. - Pozostali zawodnicy są zdrowi i w komplecie przygotowują się na czekające ich pojedynki.

W czwartek (o godz. 18) Asseco Resovia w meczu trzeciej rundy grupy C Ligi Mistrzów zmierzy się naPodpromiu z zespołem Berlin Recykling Volley, natomiast w niedzielę (godz. 14.45, ale nie jest to spotkanie telewizyjne) zagra, także u siebie, z Cuprum Lubin. Będzie to pojedynek1. kolejki rundy rewanżowej.