Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec zremisowała z Kotwicą Kołobrzeg

Marcin Jastrzębski
Rafał Jankowski zdobył w Kołobrzegu gola na 1:1, a powinien również na 1:2.
Rafał Jankowski zdobył w Kołobrzegu gola na 1:1, a powinien również na 1:2. fot. Krzysztof Kapica
W ostatnim meczu o ligowe punkty w roku roku, mielecka Stal podzieliła się punktami z Kotwicą. Mecz w Kołobrzegu był emocjonujący, mieleckiej drużynie wyraźnie zabrakło skuteczności.

Kotwica Kołobrzeg - Stal Mielec 1:1 (1:1)

Bramki: Cebulski 6 - Jankowski 20

Kotwica: Kamola - Chruściński, Poznański, Soczyński, Cebulski (46 Strzelecki) - Mularczyk, Danilczyk, Bułka (77 Świechowski), Bejuk, Skórecki (65 Rydzak) - Biegański. Trener Piotr Rzepka.

Stal: Libera - Załucki, Duda, Kościelny, Nikanowycz - Bożek (75 Partyka), Głaz, Żubrowski, Radulj, Cholewiak - Jankowski (79 Domański). Trener Janusz Białek.

Sędziował: Pasek (Legnica). Żółte kartki: Cebulski, Mularczyk, Danilczyk - Głaz, Załucki, Jankowski. Widzów 150.

Obrona Stali zagrała w niecodziennym ustawieniu. Na lewej obronie pod nieobecność Krystiana Getingera (pauza za kartki) pojawił się Andrij Nikanowycz i... zagrał solidny mecz.

Stalowcy w 6.miucie pozwolili Kotwicy na wejście w swoje pole karne. Krzysztof Bułka dograł do Krzysztofa Biegańskiego, ten z Sebastianem Dudą na plecach obrócił się w polu karnym i wyłożył piłkę do Łukasza Cebulskiego. Tego próbował blokować Kamil Kościelny, ale sprytniejszy okazał się zawodnik Kotwicy. Mielczanie popełniali błędy, ale miejscowi w ataku nie prezentowali nic specjalnego. Debiutujący w ligowym meczu Tomasz Libera nie narzekał jednak na nudę.

Mielczanie z czasem złapali swój rytm. W 20. minucie Jakub Żubrowski dograł ze środka pola na skrzydło do Damiana Bożka. Młodzieżowiec Stali ładnie opanował piłkę, zakręcił jednym z obrońców Kotwicy i wręcz trafił w głowę stojącego metr od linii bramkowej Rafała Jankowskiego.

W kolejnych minutach stalowcy mieli coraz więcej z gry. W drugiej połowie przejęli inicjatywę i wręcz zdominowali Kotwicę. Najlepszą sytuację na zdobycie zwycięskiej bramki miał Jankowski. Po podaniu Mateusza Cholewiaka znalazł się w sytuacji oko w oko z Patrykiem Kamolą i... uderzył w bramkarza Kotwicy. Stal przywiozła punkt, choć mogła z zgarnąć pełną pulę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24