Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014. W Przemyślu, Mielcu i Tarnobrzegu będzie druga tura

mmazur
Krzysztof Kapica
W drugiej turze wyborów samorządowych na Podkarpaciu głosujemy na 3 prezydentów, 19 burmistrzów i 26 wójtów.

Przemyśl: Choma czy Błachowicz?

W Przemyślu w drugiej turze wyborów zmierzą się Robert Choma oraz Wojciech Błachowicz. Choma rządzi miastem od 12 lat. W pierwszych wyborach, w 2002 r. startował z niezależnego politycznie komitetu. W 2006 r. z listy Prawa i Sprawiedliwości, pół roku później został usunięty z grona członków tej partii. Do trzeciej tury, w 2010 r., wystartował z listy apolitycznego stowarzyszenia Regia Civitas. Obecnie także jest kandydatem niezależnego komitetu, jednak w drugiej turze uzyskał poparcie PiS.

Dla Błachowicza to pierwsza kampania. Dwa tygodnie temu został radnym miejskim, teraz walczy w dogrywce. Jest kandydatem Platformy Obywatelskiej. Przez 3,5 roku mijającej kadencji był zastępcą Chomy. Pół roku temu, po konflikcie w rządzącej Przemyślem koalicji PO - Regia Civitas, Błachowicz odszedł z urzędu miejskiego.

W tegorocznych wyborach na prezydenta Przemyśla startowała rekordowa liczba kandydatów, aż ośmiu. W pierwszej turze Choma zdobył 6318 głosów, czyli 27,17 proc. Błachowicz 4303 głosy, czyli 18,77 proc. Tuż po wyborczej niedzieli Błachowicz i Choma rozpoczęli rozmowy ze swoimi sześcioma kontrkandydatami na temat poparcia w II turze.

Chomę zdecydowanie poparł PiS. Pierwszy ogłosił to mieszkający w Przemyślu poseł i wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński. Powtórzył to Władysław Ortyl, PiS-owski marszałek województwa podkarpackiego oraz Władysław Bukowski, jeden z kandydatów na prezydenta, który z 3725 głosami wyborców uplasował się na trzecim miejscu. Poparcie dla Chomy zadeklarowało również 10 nowych radnych miejskich PiS. Komitet Chomy wprowadził 4 radnych. To wystarczy do zbudowania stabilnej większości w 23-osobowej radzie miejskiej.

Pomiędzy wierszami oficjalnego oświadczenia Chomę nieoficjalnie wspiera również SLD, dysponujący 3 radnymi. Formalnie SLD nie opowiedziało się ani za jednym, ani za drugim kandydatem.

Błachowicz przekonał do siebie dwóch pretendentów do fotela prezydenckiego. Rafała Oleszka, który zdobył 3016 głosów oraz Błażeja Wilka, na którego głosowały 942 osoby. Błachowicz ma też pisemne poparcie prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca. W drugiej turze obaj panowie wytykają sobie błędy w zarządzaniu miastem. Błachowicz twierdzi, że Choma nie potrafi sprowadzić od miasta inwestorów. Choma odpowiada, że Błachowicz źle wykonywał swoje zadania jako zastępca prezydenta, m.in. chodzi o skandaliczną sprawę przeciągającego się remontu 1/3 części zielonego rynku.

Mielec: Chodorowski czy Kozdęba?

W Mielcu walka o fotel prezydencki rozegra się między rządzącym nieprzerwanie miastem od 1994 r. Januszem Chodorowskim a związanym z lewicą Danielem Kozdębą, radnym dwóch kadencji. Jeśli wygra Chodorowski, będzie najdłużej sprawującym władzę prezydentem w Polsce.

W poprzednich wyborach walka o zwycięstwo najczęściej toczyła się między Januszem Chodorowskim a kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. W tym roku popierana przez PIS Maria Orłowska zdobyła trzecie miejsce.

Od początku kampanii wyborczej zastanawiano się, czy prezydent Janusz Chodorowski będzie jednak ubiegał się o reelekcję? Decyzję o starcie podał dopiero w momencie rejestracji swojej kandydatury. Daniel Kozdęba o swych planach wyborczych informował znacznie wcześniej.

W niedzielę, 16 listopada, Janusz Chodorowski zdobył ok. 3 tysięcy mniej głosów niż w wyborach w 2010 czy 2006 r. Daniel Kozdęba otrzymał ponad 22 proc. głosów. W II turze wszystko zależy, kogo poprą wyborcy głosujący na kandydatkę PIS Marię Orłowską oraz kandydata Prawdy i Sprawiedliwości Krzysztofa Popiołka. W sumie to elektorat liczący ponad 6 tysięcy osób.

Janusza Chodorowskiego oficjalnie poparły mieleckie struktury PiS. W specjalnym oświadczeniu marszałek Władysław Ortyl z europosłem Tomaszem Porębą napisali: "Mielec czekają duże inwestycje, m.in. w infrastrukturę komunikacyjną, które trudno wykonać bez środków z UE. Poważne inwestycje może przeprowadzić tylko doświadczony gospodarz, jakim jest Janusz Chodorowski." Ten list może oznaczać, że doszło do porozumienia między mieleckim PIS-em, a prezydentem. W efekcie, Chodorowski będzie mógł liczyć na radnych PIS mających większość w radzie miejskiej.

Daniel Kozdęba otrzymał oficjalne poparcie prezydenta Rzeszowa. "Mielec jako miasto z tradycjami lotniczymi jest dla Rzeszowa i Doliny Lotniczej niezbędnym partnerem. Jestem przekonany, że doświadczenie i kontakty wyniesione ze stolicy województwa pozwolą panu Danielowi Kozdębie na utrzymanie Mielca jako jednej z lokomotyw rozwojowych Podkarpacia" - napisał Tadeusz Ferenc.

Tarnobrzeg: Mastalerz czy Kiełb?

Do dogrywki o stanowisko prezydenta Tarnobrzega stanie Grzegorz Kiełb z Komitetu Wyborczego Wyborców Moje Miasto Tarnobrzeg oraz obecny prezydent Norbert Mastalerz, popierany przez Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej. Dwa tygodnie temu najlepszy wynik uzyskał Grzegorz Kiełb - zebrał 5682 głosy (30,12 proc.). Norbert Mastalerz dostał 4877 głosów (25,83 proc.) ,wyprzedzając o 320 głosów Wiktora Stasiaka z PiS - 4557 głosów (25,07).

Grzegorz Kiełb przed dogrywką zbiera głosy poparcia od samorządowców. Otrzymał wsparcie od: wójta Grębowa Kazimierza Skóry, burmistrza elekta Baranowa Sandomierskiego Marka Mazura, wójta Padwi Narodowej Roberta Pluty i prezydenta elekta Stalowej Woli Lucjusza Nadbereżnego. Każdy z nich zachwalał możliwość współpracy z tarnobrzeskim samorządem kierowanym przez Kiełba. Również uścisnął dłoń z konkurentem Wiktorem Stasiakiem, kandydatem PiS, który zaapelował do wyborców tej partii, aby głosować w drugiej turze na Kiełba. W tarnobrzeskiej radzie miejskiej powstała koalicja PiS (9 radnych) i MMT (3 radnych). Po drugiej stronie jest PO tylko z 8 radnymi. Podobnie jak przed pierwszą turą, Grzegorz Kiełb chodzi "od mieszkania do mieszkania" i rozmawia z mieszkańcami.

Norbert Mastalerz do środy nie otrzymał jednoznacznego poparcia od konkurentów z I tury, ale nie poddaje się. Ponownie wyzwał Kiełba na debatę. Kandydat MMT zaproszenia nie przyjął. W domu kultury tylko Mastalerz odpowiadał na pytania mieszkańców. Zapowiedział, że w razie zwycięstwa nie będzie żadnych likwidacji szkół i przedszkoli. Kampania wyborcza PO skupiła się także na spotkaniach z mieszkańcami. W namiocie rozstawianym w różnych miejscach Tarnobrzega zachęcano do głosowania na N. Mastalerza, przypominając o 48 konkretnych zadaniach na najbliższe cztery lata.

Wyborcza walka gwałtownie zaostrzyła się przed II turą. Ze strony Platformy rozpowszechniano informacje, że w gabinecie Kiełba stanowiska wiceprezydentów zajmą Jan Dziubiński i Wojciech Wąsik. Pojawił się nawet fan page na Facebooku, gdzie publikowane są grafiki ośmieszające MMT. Komitet Grzegorza Kiełba zaprzeczał pogłoskom głoszonym przez PO. Kontratakował plakatami prezentującymi wysokie nagrody pieniężne, jakie otrzymali likwidatorzy miejskiej spółki Kopalni Siarki "Machów". W internecie trwa wzajemne "obrzucanie się błotem".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24