Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spłaciłem kredyt, a bank ściga mnie za 1 grosz i grozi firmą windykacyjną

Wojciech Tatara
Zbigniew Maślak z Pogwizdowa Nowego nie rozumie, dlaczego nikt z banku Crédit Agricole przez 10 lat nie poinformował go o konieczności uregulowania jednogroszowego zadłużenia.
Zbigniew Maślak z Pogwizdowa Nowego nie rozumie, dlaczego nikt z banku Crédit Agricole przez 10 lat nie poinformował go o konieczności uregulowania jednogroszowego zadłużenia. Krzysztof Kapica
Zbigniewowi Maślakowi bank grozi przekazaniem sprawy do firmy windykacyjnej. Mężczyzna po 10 latach dowiedział się, że jednogroszowy dług będzie go kosztował 32,55 zł

Zbigniew Maślak z Pogwizdowa Nowego (pow. rzeszowski) kilka dni temu otrzymał od banku Crédit Agricole przesyłkę z wezwaniem do zapłaty. Bank domaga się od niego spłaty zadłużenia w wysokości jednego grosza oraz odsetek w wysokości 2,54 zł plus 30 zł kosztów. Razem mężczyzna musi zapłacić 32,55 zł.

Dziesięcioletni dług

Pan Zbigniew bardzo się zdziwił, kiedy doręczono mu przesyłkę z napisem na kopercie "ważne". Natychmiast otworzył list. Jak wynika z pisma, 10 lat temu pan Zbigniew wziął kredyt na zakup telewizora. Kredytu nie spłacił w całości, ponieważ do zapłaty pozostał mu... jeden grosz.

- Nie mogę zrozumieć, jak to możliwe, że nie spłaciłem jednego grosza. Przecież raty płaciłem regularnie i na zakończenie poinformowano mnie, że kredyt został spłacony w całości. Skąd wziął się ten jeden nieszczęsny grosz, nie wiem. Jeśli nawet było to zadłużenie, dlaczego wcześniej nikt z banku mnie o nim nie poinformował? Przecież oddałbym ten grosz - dziwi się Zbigniew Maślak.

W piśmie skierowanym do dłużnika bank Crédit Agricole podnosi, że zadłużenie wynika z umowy zawartej 23 maja 2004 r. Bank ostrzega również, że w przypadku nieuregulowania zadłużenia może zostać ono przekazane do wyspecjalizowanej firmy windykacyjnej, która będzie egzekwować odzyskanie wierzytelności.

To jakiś absurd!

- Przecież wielokrotnie korzystałem z usług banku Crédit Agricole, a wcześniej Lukas Banku. Zawsze w terminie spłacałem zaciągnięte kredyty. Czy nie można było wtedy doliczyć tego grosika do jakiegoś zadłużenia, tylko teraz straszyć windykacją? - pyta.

Czy pan Zbigniew powinien płacić zadłużenie, którego czas przekracza 10 lat?

- Trzeba by do tej sprawy podejść indywidualnie. Jeżeli był to dług na podstawie umowy, to mężczyzna może poinformować bank, że termin spłaty długu się przedawnił. Należy jednak zwrócić uwagę na termin wygaśnięcia wykonalności danego świadczenia. Oznacza to, że faktyczny termin przedawnienia obowiązuje od zapłacenie przez tego pana ostatniej raty kredytu, a wtedy może być to czas krótszy niż 10 lat - tłumaczy Krzysztof Pączek, adwokat z Rzeszowa.

Pytany przez Nowiny, bank informuje, że ze względu na ochronę danych osobowych i prawo bankowe nie może udzielić informacji dotyczącej konkretnego klienta.

- Jeśli klient nie spłaca swojego zobowiązania wobec banku, a bank czasowo zaprzestaje kontaktu z takim klientem, to zobowiązanie nadal istnieje. Bank ma prawo dochodzić go w dowolnym dla siebie momencie w przyszłości. Niech ten pan bezpośrednio skontaktuje się z bankiem, ponieważ każdą sprawę analizujemy i rozpatrujemy indywidualnie - wyjaśnia Agnieszka Gorzkowicz z departamentu public relations banku Crédit Agricole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24