Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lucjusz Nadbereżny, najmłodszy prezydent w kraju

Małgorzata Froń
Lucjusz Nadbereżny karierę zaczynał w wieku 21 lat jako radny miejski. 8 lat później został prezydentem.
Lucjusz Nadbereżny karierę zaczynał w wieku 21 lat jako radny miejski. 8 lat później został prezydentem. Bartosz Frydrych
To największa sensacja tych wyborów. 29-letni Lucjusz Nadbereżny zdobył Stalową Wolę.

Lucjusz Nadbereżny

Lucjusz Nadbereżny

Z wykształcenia "podwójny" magister. Na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej zdobył dyplom z politologii, tytuł magistra prawa uzyskał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Był radnym miejskim w Stalowej Woli przez dwie ostatnie kadencje. Pierwszy raz został radnym w wieku 21 lat. Startując ponownie, w 2010 roku, zdobył 1268 głosów, co okazało się rekordem w historii wyborów do Rady Miejskiej Stalowej Woli. W niedzielnych wyborach samorządowych, startując na stanowisko prezydenta, zdobył ponad 52 proc. głosów (Andrzej Szlęzak - prawie 44 proc.).
Prywatnie Lucjusz Nadbereżny jest żonaty, żona Aleksandra jest magistrem położnictwa. Mają dwóch synów: Miłosza i Gabriela.

To jest młody człowiek, który będzie wkrótce prezydentem Stalowej Woli - te prorocze słowa wypowiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS ,podczas wizyty w Stalowej Woli w 2010 roku. Mówił o Lucjuszu Nadbereżnym. W niedzielnych wyborach samorządowych Nadbereżny wygrał w pierwszej turze z Andrzejem Szlęzakiem, który prezydentem Stalowej Woli był od 2002 roku. To ogromne zaskoczenie, bo Nadbereżny w regionie jest politykiem raczej nieznanym, w przeciwieństwie do konkurenta. Głośno zrobiło się o nim po tym, jak wygrał konkurs na stanowisko dyrektora departamentu organizacyjnego w urzędzie marszałkowskim. Mówiono wtedy, że dostał stołek, bo jest z PiS-u. Marszałek Władysław Ortyl przekonywał wtedy, że to znakomity fachowiec.

- Jest kręgosłupem tego urzędu - mówił Ortyl. - Wcześniej był m.in. dyrektorem WORD w Tarnobrzegu, sprawdził się na tym stanowisku.

Ale Nadbereżny za bardzo się nie napracował, bo dyrektorem został w czerwcu, a już we wrześniu poszedł na urlop bezpłatny, by zająć się kampanią wyborczą. I tu okazał sie nad wyraz skuteczny.

Do polityki wszedł jako bardzo młody człowiek. Miał 21 lat, kiedy został radnym miejskim w Stalowej Woli.
- Z Lucjuszem współpracuję już ponad 10 lat - opowiada Andrzej Gargaś, były poseł, radny miejski Stalowej Woli. - To na moich oczach wyrastał na jednego z liderów środowisk konserwatywno-prawicowych w Stalowej Woli i regionie, więc wiem, co było głównym motorem rozwoju jego kariery. To przede wszystkim pracowitość. W tym czasie ukończył dwa fakultety: studia prawnicze i politologiczne. Do każdej sesji rady miasta był starannie przygotowany, jednocześnie aktywny i pomysłowy - wychwala Gargaś. - To wszystko może brzmieć banalnie, ale nieprzypadkowo zostaje się prezydentem miasta w wieku 29 lat. Lucjusz Nadbereżny jest przedstawicielem nowego, młodego pokolenia, które przejmuje "rząd dusz" na prawej stronie, na razie regionalnej sceny politycznej.

Gargaś przyznaje, że dzisiaj na tej scenie dominują jeszcze byli działacze Solidarności, którzy ze związku poszli do samorządu i polityki. Ale nadchodzi nowa fala takich ludzi jak Nadbereżny, ludzi młodych, ale już z dużym doświadczeniem samorządowym, starannie wykształconych, dynamicznych, myślących kategoriami XXI wieku.

- Ci ludzie podchodzą do naszej rzeczywistości bez kompleksów i bez zaszłosci historycznych. To nasza szansa na rozwój i należy się cieszyć, że takich mamy następców - kończy Andrzej Gargaś.

Sam Nadbereżny niewiele mówi o sobie. Pytany o wyborczy sukces podkreśla, że to nie jego zasługa, tylko PiS-u. - Wygraliśmy te wybory w regionie, wygraliśmy w Stalowej Woli - mówi. - Ja się bardzo cieszę, że zostałem prezydentem, ale to jest zasługa mojej partii, która postawiła na mnie, dała mi szansę. Ja tylko z tej szansy skorzystałem. Teraz przed nami ogromna odpowiedzialność i nowe wyzwania. Wierzę, że im podołam.

Poseł Marek Kuchciński, wicemarszałek Sejmu, nie szczędzi Nadbereżnemu słów pochwały. - To jest nasza przyszłość, młodzi ludzie, którzy nie boją się wyzwań, wierzą, że mogą zmienić naszą rzeczywistość - móiwł tuż po wyborach Kuchciński. - My na takich ludzi stawiamy. Lucjusz nie jest jedynym naszym kandydatem, który wygrał. Mamy choćby Marcina Fijołka, który z najlepszym wynikiem wszedł do rady miasta Rzeszowa. Teraz chyba już nikt nie ma wątpliwości, że PiS stawia na młodych ludzi.

Za kilkanaście dni Lucjusz Nadbereżny zacznie swe rządy. - Będę prezydentem wszystkich mieszkańców Stalowej Woli - zapowiada. Przed wyborami opracował szczegółowy program dla Stalowej Woli na lata 2014-2018 pod hasłem: "Praca, Rodzina, Rozwój". W słowie wstępnym doradza wyborcom, żeby ten program zachowali. "Rozlicz Nadbereżnego po 4 latach jego prezydentury" - zachęca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24