Skoki narciarskie. Inauguracja bez Kamila Stocha

Wekeend na niemieckiej skoczni rozpoczął się obiecująco dla Polaków, którzy w komplecie przebrnęli przez kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. Niestety jeszcze przed nimi pojawiły się niepokojące informacje na temat stanu zdrowia Kamila Stocha.

Dwukrotnemu mistrzowi olimpijskiemu, mistrzowi świata i zdobywcy Kryształowej Kuli zaczął dokuczać ból stawu skokowego. Najpierw nie wystąpił w kwalifikacjach, potem odwołał swój występ w konkursie drużynowym, a następnie zrezygnował z konkursu indywidualnego.

Niestety pozbawiona swojego lidera nasza drużyna nie popisała się w sobotniej "drużynówce", która otwierała sezon 2014/15 Pucharu Świata. Polska w składzie: Piotr Żyła, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Jan Ziobro po pierwszej serii uplasowała się na dziewiątej pozycji i nie awansowała do finału. - Nie poszło, trudno...

Po porażce trzeba umieć się jak najszybciej podnieść. Sam to przerabiałem. Brawo za walkę, jutro jest nowy dzień - pisał na portalu społecznościowym Maciej Kot, który nie znalazł się w zespole i zawody oglądał jako kibic.

Zaczęło się świetnie, po skoku Żyły na odległość 135 m biało-czerwoni prowadzili. Hula jednak poleciał na 126,5 m, Kubacki - 121 m, a Ziobro - 121,5 m i Polacy spadali po równi pochyłej. W finale najlepiej skakali Niemcy, którzy ostatecznie wyprzedzili o 30 punktów Japonię i o 37 Norwegię.
Żyła był również najlepszy wśród naszych w konkursie indywidualnym zajmując 14, miejsce. Wygrał Czech Roman Koudelka, drugi był Austriak Stefan Kraft, a trzeci prowadzący po pierwszej serii Niemiec Andreas Wellinger.

Żyła po 1. serii był 19., w drugiej oddał dobry skok - na 130 m - i awansował o pięć pozycji. 29. lokatę zajął Maciej Kot (127,5 i 122 m), drugi i ostatni z Polaków w finałowej serii.
Pozostali z szóstki Polaków w pierwszym indywidualnym konkursie sezonu nie awansowali do finału. Dawid Kubacki skoczył 124,5 m i został sklasyfikowany na 33. miejscu. Jan Ziobro był 34. - 124 m, a Stefan Hula i Bartłomiej Kłusek uzyskali po 121,5 m i zajęli, odpowiednio, 42. i 43 lokatę.

Następne zawody PŚ - w piątek i sobotę - w fińskim Kuusamo.