Koszykarze Jeziora Tarnobrzeg odnieśli kolejne zwycięstwo

Jezioro Tarnobrzeg - King Wilki Morskie Szczecin 95:85

Kwarty: 16:22, 20:21, 34:23, 25:19.

Jezioro: Johnson 28 (5x3), Williams 17 92x3), Miller 13 (1x3), Młynarski 9 (1x3), Wysocki 6 - Kozłow 11 (1x3), Patoka 11 (1x3), Wysocki 6.

Wilki: Rosario 20, Kikowski 13 (1x3), Kowalenko 11 (2x3), Releford 11 (1x3) - Flieger 11, Harris 7, Mazur 5 (1x3), Gregory 4, Majcherek 3 (1x3).
Sędziowali: .Wojciech Liszka, Tomasz Trojanowski, Michał Sosin. Widzów 800.
Pierwsza minuta meczu nie napawała optymizmem, bowiem obie drużyny zaliczyły straty, a na boisku panował chaos, który przerwał celnym rzutem za trzy punkty Craig Williams. Później dominowali gracze drużyny ze Szczecina.

Goście przeważali do chwili kiedy w zespole gospodarzy na boisku pojawił się Jakub Patoka, który z meczu na mecz gra coraz lepiej. Nie miał jednak wsparcia u kolegów. Druga kwarta rozpoczęła się od celnego rzutu Dominique Johnsona, były to jednak dobre złego początki. Zawodnicy Wilków poprawili grę w obronie, przyspieszyli ataki i na efekty takiej gry nie trzeba było długo czekać.

W 14. minucie po trafieniu Harrisa Wilki wygrywały już 33:20. Jeziorowcy się nie zrazili takim obrotem sprawy i podjęli walkę. Najlepsze przyszło w trzeciej kwarcie. Jak w transie grał wtedy Johnson, który w odstępie dwóch minut aż trzykrotnie trafił zza linii 6,75 metra. Ten fakt wprowadził w szeregi gości sporo zamieszania. W okresie bardzo dobrej gry gospodarzy trzy koszmarne pudła spod samego kosza zaliczył mający wielką chęć do gry Kevin Wysocki. Na szczęście szybko zareagował trener Pyszniak, który w miejsce Wysockiego wprowadził Patokę.