Mielczanie kiepsko rozpoczęli to spotkanie, rywale po kilku minutach poczuli, że coś mogą w tym spotkaniu osiągnąć i po kilku skutecznych obronach swojego bramkarza objęli 4-bramkową przewagę (9:5).
Trener mielczan Paweł Noch wziął czas, który jak się potem okazało, odmienił jego zespół. Stal jeszcze przed przerwą wyszła na prowadzenie, a w ostatnich sekundach meczu na dodatek karę otrzymał obrotowy gości Tarcijonas.
Kluczowy moment meczu nastąpił właśnie na początku drugiej odsłony. Gospodarze przez pierwszy kwadrans rzucili 7 bramek z rzędu. Nielba swoje pierwsze trafienie zanotowała dopiero w 47. minucie.
Następne minuty były już pod pełną kontrolą gospodarzy, którzy mogli sobie pozwolić na wprowadzenie rezerw.
PGE Stal Mielec - Nielba Wągrowiec 26:20 (12:11)
Stal Mielec: Nikolic, Lipka - Wilk 2, Krepa, Janyst 1, Krieger 2, Sobut 6, Szpera 1, Obiała 2, Adamuszek 1, Gudz, Basiak 1, Gliński 2, Krzysztofik 4, Chodara 4.
Wągrowiec: Konczewski, Marciniak - Smolińki, Kamyszek, Barzenkou 1, Gąsiorek 1, Świerad 4, Przybylski 4, Gregor 3, Tarcijonas, Tórz 3, Widziński 3, Pietrzkiewicz, Bieniewski.
Kary 2 i 6. Widzów 1200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA