Mike Danton: chcemy zagrać swój hokej bez względu na rywali

- Działacze klubu liczą na awans do finału Pucharu Kontynentalnego. A zawodnicy?- Na pewno będziemy grać jak najlepiej, zawsze chcemy wygrać każdy mecz, który gramy. Proszę jednak pamiętać, że gramy przeciwko dobrej konkurencji. Będziemy jednak w dalszym ciągu doskonalić nasz styl i dobre wyniki powinny przyjść razem z tym.

- W Angers zagracie kolejno z miejscowymi Ducs, mistrzem Białorusi Nemanem Grodno oraz irlandzkim Belfast Giants, więc na papierze Wasze akcje nie stoją najwyżej. Co wiecie o rywalach? Kto jest faworytem? - Nie wiemy zbyt wiele. Grałem przeciwko drużynie z Grodna podczas poprzedniego sezonu, gdy byłem w Kazachstanie, więc znam ich styl. Mam również bardzo dobrego przyjaciela w Belfaście (Adam Keefe - przyp. red) i wiem, czego się od nich oczekuje. Ktoś z nas po tym turnieju będzie jednak niezadowolony. Wszyscy jesteśmy mistrzami naszych lig, składy jednak są nieco inne niż w poprzednim roku. Musimy szanować każdego rywala, ale grać swój hokej bez względu na to, kto jest przeciwnikiem. Po pierwszych meczach faworyci się wyklarują.

- Podczas turnieju w Rumunii przegraliście z Priżmą Ryga prze to, że pół meczu graliście w osłabieniu. Tym razem nie dacie się sprowokować rywalom i sędziom?- Wiem, że nie możemy krytykować arbitrów. Mamy jednak nadzieję, że mecze będą sędziowane sprawiedliwie. O tym, która drużyna jest najlepsza w turnieju, nie może decydować, ile minut kar dostanie drużyna. W hokeju najważniejsza jest gra pięciu na pięciu i mamy nadzieję, że będziemy oceniani w ten sposób.

- Atak Knox - Pietrus - Danton w Braszowie błyszczał skutecznością. We Francji kibice też na Was liczą...- Gramy styl północnoamerykański, tak samo w każdym meczu, niezależnie od rywali. Nie możemy niestety przewidzieć efektu, ale tak długo, jak będziemy grać razem, a indywidualnie, będziemy odnosić sukcesu w naszej formacji i jako zespół. Bo wsparcie naszych kolegów ma wpływ na nasz sukces, więc musimy wszyscy w 20 grać dobrze, by wygrać.
- Macie ostatnio wspaniałą ligowa serię wygranych. To Wy jesteście już w mistrzowskiej formie, czy rywale jej szukają. - Nie chciałbym powiedzieć, że jesteśmy mistrzowskiej formie, a inne zespoły nie są, bo to nie jest prawda. Zresztą we Francji nie ma to żadnego znaczenia, bo wszystkie zespoły rywalizujące w Angers grają mecze ligowe i są w dobrej formie.

- Z zaciekawieniem liczyliśmy minuty Brayana Pittona bez straconej bramki. Ale chyba nie tylko Kanadyjczyk jest formie, ale i wasza gra obronna wygląda coraz lepiej? - Bryan to jest znakomity bramkarz. To on prowadzi naszą grę defensywną w każdym meczu i zawsze możemy na niego liczyć. To pozwala nam grać z większą pewnością siebie. To prawda, że najważniejszą częścią zespołu jest bramkarz, a my mamy doskonałego.

- I na koniec z innej beczki: na jakim etapie są twoje starania o polski paszport?- Nie mam pełnej informacji, całym procesem zajmują się działacze klubu.