Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Jędrzejczyk przynosi chwałę i korzyści Igloopolowi Dębica

Marcin Jastrzębski
Artur Jędrzejczyk (z prawej) stał się pewnym punktem reprezentacji Polski. – Jest dobrym duchem naszej kadry – przekonuje selekcjoner Adam Nawałka.
Artur Jędrzejczyk (z prawej) stał się pewnym punktem reprezentacji Polski. – Jest dobrym duchem naszej kadry – przekonuje selekcjoner Adam Nawałka. fot. Paweł Relikowski
27-letni wychowanek Igloopolu Dębica Artur Jędrzejczyk we wtorek zdobył swojego drugiego gola dla reprezentacji Polski. Dumna jest cała Dębica, a szczególne powody ma Igloopol.

ARTUR JĘDRZEJCZYK

ARTUR JĘDRZEJCZYK

Urodzony: 4 listopada 1987 roku w Dębicy. Pierwszy klub: Igloopol Dębica (do sezonu 2005/06). Następne: Legia Warszawa, GKS Jastrzębie, Dolcan Ząbki, Legia, Korona Kielce, Legia, FK Krasnodar (Rosja, od sezonu 2013/14). W reprezentacji Polski rozegrał 15 meczów, zdobywając 2 gole.

Gol na 1-1 w towarzyskim meczu ze Szwajcarią przejdzie do historii ze względu na efektowny sposób celebrowania.

Facet z fantazją
"Jędza" po bramce usiadł w jednym z pierwszych rzędów trybuny stadionu miejskiego we Wrocławiu. Dał się uściskać kibicom.

- Artur zawsze miał fantazję - mówi Bogusław Mitan, członek zarządu Igloopolu Dębica. Właśnie w "morsach" Jędrzejczyk stawiał pierwsze, najważniejsze kroki w swojej karierze. Po skończeniu wieku juniora kupiła go Legia Warszawa. Początki w stolicy nie były jednak łatwe. By przebić do "jedenastki" zespołu z Łazienkowskiej musiał sporo się napocić. Stołeczny klub wypożyczał go do trzech klubów. "Jędza" doświadczenie zdobywał przez ponad 4 lata.

- Determinacji i ambicji miał za trzech. Talent wspierał ogromnym sercem do walki i charakterem. Przydało się mu to później, cierpliwie czekał na możliwość gry w Legii, gdzie miał prawo czuć się spełniony. Zdobył przecież z tym klubem tytuł mistrza Polski - zaznacza Mitan. Artur wychował się przy stadionie Igloopolu. Mieszkał bowiem niespełna 100 metrów od obiektu "morsów".

- W moim roczniku byliśmy najlepsi na Podkarpaciu. Pomagało nam to w promocji - mówił w jednej z rozmów z nami Artur Jędrzejczyk.

Mogą inwestować
Igloopol do tej pory przywiązuje duża wagę do szkolenia młodzieży, w klubie pracuje 12 drużyn młodzieżowych. "Jędza" wspiera starania działaczy i trenerów. Dębicki klub wzbogacił się, gdy ponad rok temu od Legii kupował go rosyjski Krasnodar.

- Kasy z transferu Artura do Rosji nie zmarnowaliśmy. Udało nam się przygotować trzy boczne boiska. Jesienią tego roku wyremontowaliśmy stare boisko Igloupolu przy ulicy Chłodniczej. W przyszłym roku będzie można na nich trenować - informuje Mitan.

- Poza tym, Artur kilka tygodni temu zasponsorował dla naszych grup młodzieżowych trzy kompletu strojów - zaznacza Mitan. Dzięki transferowi Jędrzejczyka do Legii (2006 rok), Igloopol na podstawie dębicko-warszawskiego porozumienia, miał prawo w kolejnych latach wysyłać na testy do Warszawy następnych swoich zdolnych wychowanków. Wśród nich byli m.in. Damian Łanucha (obecnie Stal Stalowa Wola) i Artur Bańka (obecnie JKS Jarosław). Obecnie w Igloopolu gra brat Artura - Maciej (20 lat).

Artur kilka razy w roku pojawia się na obiekcie w Dębicy. - Pojawia się to mało powiedziane, nie szczędzi czasu na treningi z młodzieżą. Zdarzało się, że grywał w turniejach kibiców. Ciągle ma biało-niebieskie serce - podsumowuje Mitan.

Pisz polecał
Jędrzejczykowi najmocniej pomogli: dębicka gwiazda Legii Warszawa Leszek Pisz i trener Andrzej Garlej. Ten drugi nie bał się postawić na "Jędzę" w pierwszej drużynie Igloopolu, gdy Artur miał dopiero 17 lat. Pisz prowadził zaś podstawowego obrońcę reprezentacji Polski w zespole trampkarzy i juniorów. Przyznaje, że w transferze do Warszawy pomogła jego znajomość m.in. z Markiem Jóźwiakiem, ale były istotniejsze argumenty.

- Pamiętam jak nasi juniorzy wygrali turniej w Warszawie, gdzie zagrały ekstraklasowe drużyny. Triumf Igloopolu był zaskakujący, kilku chłopaków, wśród nich "Jędza", świetnie się zareklamowało - wspomina legenda Legii Warszawa.

- Gdy wspominam te czasy mam satysfakcję, że udało nam się wysłać z Igloopolu na testy do Legii sporą liczbę młodych zawodników. Artur wykorzystał swoją szansę najlepiej - ocenia Pisz. Były szkoleniowiec juniorów Igloopolu w ostatnim czasie polecał Legii m.in. 18-letniego Pawła Bochniewicza z Dębicy, który obecnie reprezentuje włoskiego Udinese.

Jędrzejczyk we wtorkowym meczu Polski ze Szwajcarią kolejny raz udowodnił, że ustawianie go na lewej stronie obrony ma sens. Wychowanka Igloopolu można oglądać również w Lidze Europejskiej. Jego obecny klub FK Krasnodar walczy w grupie H. W kadrze Nawałki jest już pewniakiem.

- Artur to dobry duch drużyny - powiedział dla TVP selekcjoner naszej reprezentacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24