Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochody coraz inteligentniejsze. Kierowca wkrótce będzie tylko pasażerem?

Bartosz Gubernat
Dzięki nowoczesnym systemom samochód potrafi skanować przestrzeń wokół siebie i wykrywać przeszkody, których ludzkie oko nie jest w stanie na czas dostrzec. Dzięki temu, jeśli człowiek nie zareaguje na czas, auto zrobi to za niego.
Dzięki nowoczesnym systemom samochód potrafi skanować przestrzeń wokół siebie i wykrywać przeszkody, których ludzkie oko nie jest w stanie na czas dostrzec. Dzięki temu, jeśli człowiek nie zareaguje na czas, auto zrobi to za niego. Mercedes
Producenci samochodów stosują w nich coraz wymyślniejsze technologie. Efekt? Za kilka lat dobrze wyposażony model będzie w stanie przewieźć kierowcę bez jego udziału.

Kiedy w 1986 roku rodzina Kowalskich jechała do Bułgarii gniotąc i gotując się żywcem w "małym fiacie", sąsiedzi z Niemiec w to samo miejsce podróżowali już klimatyzowanymi mercedesami W123. Podczas gdy oni wozili walizki w pojemnym bagażniku, Polacy układali je piętrowo na dachu. Mercedes gwarantował bezawaryjną podróż, a w bogatych wersjach już wtedy wspomagał bezpieczeństwo przy pomocy poduszki powietrznej i systemu ABS.

Dla "malucha" sukcesem było pokonanie bez awarii tak długiej podróży, a ponieważ do dziś z przekąsem mówi się, że strefa kontrolowanego zgniotu zaczynała się na tylnym zderzaku, Kowalski z familią podróżowali z duszą na ramieniu.

Dziś, kiedy samochody już w standardzie są wyposażone w klimatyzację, poduszki powietrzne i radioodtwarzacz mało kto pamięta takie czasy. Na rynku motoryzacyjnym coraz śmielej mówi się jednak, że kolejny, milowy krok w motoryzacji dokona się w ciągu 10 lat. W takim czasie czołowi producenci będą w stanie wyprodukować "inteligentne" samochody, dla których kierowca będzie tylko pasażerem.

Prekursorem przełomowych rozwiązań technologicznych w samochodach jest właśnie mercedes. To on już w latach 80-tych minionego stulecia montował jako pierwszy w E-klasie system ABS i poduszki powietrzne. W modelu W123 produkowanym do 1986 roku była także automatyczna skrzynia biegów z prostym tempomatem, co w tamtym czasie było rozwiązaniem rewolucyjnym.

- To właśnie stąd wzięło się twierdzenie, że to, co jest nowością u Mercedesa, z biegiem czasu staje się standardem u innych producentów. W tej chwili nasze samochody są zbudowane tak, że gdyby taką możliwość dopuszczało prawo, mogłyby w zasadzie jeździć samodzielnie - przekonuje Paweł Kutnik z salonu Mercedesa Sobiesława Zasady w Rzeszowie.

Innowacyjne systemy stosowane przez ta markę wyręczają kierowcę niemal we wszystkim. Samochód dzięki radarom potrafi np. monitorować otoczenie, wykrywając na drodze zagrożenie w postaci pieszego albo zwierzęcia. To szczególnie istotne po zmroku, kiedy w razie potrzeby auto reagując na przeszkodę samodzielnie przed nią hamuje. Przy dużych prędkościach, np. na autostradzie samochód kontroluje odległość do poprzedzającego go pojazdu i utrzymuje ją na bezpiecznym poziomie, samodzielnie regulując prędkość. Jeśli auto zaczyna zjeżdżać ze swojego pasa ruchu, asystent samodzielnie wróci na bezpieczny tor jazdy.

- Nie ma wreszcie potrzeby przełączania świateł z długich na mijania i odwrotnie. Nasze nowe reflektory samodzielnie regulują strumień światła w oparciu o informacje z radaru kontrolującego sytuację na drodze. Jeśli nie wykryje przed autem innego źródła światłą, lampy świecą maksymalnie daleko i oświetlają całą drogą. W przypadku, gdy z przeciwka nadjeżdża inny pojazd, system samodzielnie ogranicza kąt padania światła tak, aby nie oślepiać innego kierowcy. Ale pas ruchu naszego samochodu pozostaje maksymalnie oświetlony - wyjaśnia Paweł Kutnik.

W S-klasie coupe system kamer wykrywa z kolei nierówności na drodze i dostosowuje do nich zawieszenie. Fotele masują plecy kamieniami na wiele sposobów, a na życzenie kierowcy przednie światła można zamówić wysadzane kryształami Swarowskiego.

Wyścig zbrojeń w technologie wspomagające kierowcę trwa także poza klasą premium. W debiutującym właśnie na rynku fordzie focusie zamontowano system SYNC pozwalający na "rozmowę" z autem. - Głosowa można wybrać połączenie telefoniczne, albo zmienić utwór odtwarzany przez system audio - wyjaśnia Tomasz Stępień, z salonu Res-Motors w Rzeszowie.

Honda chwali się z kolei systemem rozpoznawania znaków drogowych.

- Układ automatycznie je wykrywa i wrzuca na ekran komputera pokładowego. Dzięki temu kierowca wie, jakie na danym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie prędkości. Nasze auta w trybie "automatycznym" także potrafią dostosować rodzaj świateł do warunków na drodze. Z dziennych na mijania przełączają się, kiedy czujnik zmierzchu da informację o tym, że robi się ciemno. Drogowe wyłącza sam, kiedy samochód mógłby oślepić innego kierowcę - mówi Krzysztof Tobiasz z salonu Hondy w Rzeszowie.
Rewolucją na rynku ma być nowy system wspomagający parkowanie, jaki wraz z premierą nowego passata wprowadza Volkswagen. Do tej pory umożliwiał on parkowanie bez manewrowania kierownicą przez człowieka tylko tyłem. Po zmianach będzie to możliwe także przodem. Z pomocą w tej kwestii przychodzi także Ford. W debiutującym na rynku Mondeo zastosowano system parkowania złożony z 12 czujników, które potrafią samodzielnie wybrać odpowiednie miejsce na samochód.

- Następnie kierowca musi tylko wrzucić bieg wsteczny i manewrować pedałami. Auto samodzielnie zajmie miejsce postojowe, a widok tego, co się za nim dzieje wyświetli poprzez kamerę na głównym ekranie. Czujniki wokół samochodu ostrzegają o wszelkich przeszkodach, także tych, których kierowca nie jest w stanie zobaczyć w lusterkach - wyjaśnia Tomasz Stępień.

Nowe mondeo w warunkach potencjalnego zagrożenia zmniejsza także odległość klocków hamulcowych od tarcz, co pozwala w razie konieczności szybciej rozpocząć awaryjne hamowanie. W chwili wypadku jego pasy bezpieczeństwa automatycznie się nadmuchują, zmniejszając nacisk na klatkę piersiową.
Przygotują nocleg i zaplanują trasę

Dzięki coraz bardziej powszechnemu stosowaniu internetu w samochodach, kierowca nie musi martwić się także o planowanie dalszych podróży. Np. BMW oferuje swoim klientom usługę ConnectedDrive. Pod tym hasłem kryje się cała gama usług interaktywnych. System pozwala np. sparować poprzez Bluetooth samochód z tabletem, smartfonem albo laptopem.

Dzięki temu na monitorze pokładowym kierowca odczytuje e-maile, SMS-y, czy terminy zapisane w swoim kalendarzu. Co ciekawe, samochód potrafi odtworzyć je w wersji głosowej, poprzez głośniki. Dzięki dostępowi do internetu przy pomocy wygodnego touchpada zamontowanego na środkowej konsoli można szybko przeglądać strony www, albo np. wykonać przelew internetowy. Kierowca może ponadto wyświetlać na monitorze swoje konto na Facebooku lub Twitterze.
- Właściciel samochodu otrzymuje także nieograniczony dostęp do usługi BMW Concierge oferującej indywidualne wsparcie przy wyborze celu podróży i organizacji trasy dojazdu. Łącząc się z konsultantem infolinii BMW, kierowca decyduje, dokąd i którędy chce jechać oraz co ma ochotę robić na miejscu. Na podstawie jego wskazówek pracownik BMW przygotowuje kilka propozycji, a tą, którą właściciel samochodu zaakceptuje wrzuca mu bezpośrednio do nawigacji - mówi Krzysztof Nowak z salonu Auto Premium.

- A Mercedesa można otworzyć zdalnie przy pomocy smartfona z każdego miejsca na świecie. Może się to przydać np. wówczas, gdy kierowca zostawi w aucie na parkingu na lotnisku ważne dokumenty. Nawet, jeśli będzie na drugiej półkuli, będzie mógł umówić się z żoną telefonicznie i otworzyć jej samochód przez komórkę, aby dostała się do środka - mówi Paweł Kutnik.

Rynkowe nowości kosztują sporo, ale stając się dostępnymi w coraz szerszej gamie marek, będą taniały. Można się spodziewać, że za kilka lat reflektory wykonane w oszczędnej technologii LED będą standardem.

- Podobnie jak wiele innych elementów, które dzisiaj wydają się technologią zaczerpniętą z kosmosu. Pamiętam, jak w pierwszej połowie lat 90-tych do Polski zaczęły przyjeżdżać samochody z Niemiec. Nie każdy miał klimatyzację, a w większości szyby otwierało się przy pomocy korbki. Dzisiaj wspomaganie kierownicy, chłodzone wnętrze i komplet poduszek oraz systemów bezpieczeństwa to standard. Patrząc na tempo zmian na rynku wnioskuję, że wszystko zmierza do budowy automatycznego samochodu. Ma tylko jedną wątpliwość: czy pasjonaci znajdą jeszcze w takim pojeździe frajdę z jazdy? - zastanawia się Stanisław Płonka, mechanik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24