- Związki, które poszły dyrektorowi na rękę teraz są dyskryminowane - Michał Dominiczak, wiceprzew. ZZ Ratowników Medycznych w Przemyślu.
W lipcu przedstawiciele pięciu związków zawodowych podpisali z dyrektorem szpitala porozumienie. Wynegocjowano 100 złotych podwyżki pensji zasadniczej dla każdego pracownika. Porozumienie podpisało wtedy pięć związków. Wyjątkiem był lekarski, który nie brał udział w proteście oraz ZZ Pielęgniarek i Położnych, który nie godził się na takie porozumienie. Stuzłotowa podwyżka miała obowiązywać od 1 września tego roku.
Pod koniec września pielęgniarki i położne zapowiedziały przystąpienie do protestu głodowego. Chciały wywalczyć większe podwyżki. Na początku mówiło się o 500 złotych.
Przez kilka dni głodowało kilka kobiet, odbyło się kilka rozmów z dyrektorem szpitala oraz członkiem zarządu województwa Tadeuszem Pióro, odpowiedzialnym za służbę zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie. To tej instytucji podlega przemyski szpital.
Pielęgniarki i położne częściowo dopięły swego. Sporo obniżyły żądania, do 50 złotych w obecnym roku i 100 złotych w przyszłym. Po podpisaniu porozumienia zawiesiły protest. Po rozpoczęciu głodówki inni związkowcy zapowiedzieli, że będą się domagać takich samych podwyżek.
- Jestem zdziwiony obecnym protestem. Przecież zostało podpisane porozumienie ze związkowcami. Uzgodniliśmy kwotę podwyżki. W tej sytuacji nie może być mowy o podnoszonej teraz dyskryminacji części pracowników - mówi Janusz Hamryszczak, dyr. szpitala.
Według niego tamten spór zbiorowy został zakończony. Obecna sytuacja wymaga rozpoczęcia nowego i przejścia całej procedury.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?