Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Przemyślu ruszyła ekshumacja zbiorowych mogił z II wojny światowej [WIDEO]

Norbert Ziętal
Prace ekshumacyjne zleciła Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Szczątki zostaną pogrzebane w przyszłym roku, we wspólnej mogile na nowym cmentarzu wojennym w Przemyślu
Prace ekshumacyjne zleciła Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Szczątki zostaną pogrzebane w przyszłym roku, we wspólnej mogile na nowym cmentarzu wojennym w Przemyślu Norbert Ziętal
Trwa ekshumacja mogił z II wojny światowej w Przemyślu. Według szacunków, w tym miejscu może znajdować się osiem zbiorowych pochówków ze szczątkami 3 do 6 tys. osób.

W latach 1942 - 43, w obecnej południowej części miasta, istniał niemiecki obóz jeniecki Stalag 327. Zlokalizowany w wojskowych koszarach. Przewinęło się przez niego ponad 50 tys. jeńców, jednorazowo było w nim nawet 2 tys. osób. Ocenia się, że codziennie kilkudziesięciu jeńców umierało, głównie z powodu chorób i głodu. Część więźniów rozstrzelano podczas likwidacji obozu.

Szczątki leżą tutaj 70 lat

Ciała grzebano w zbiorowych mogiłach. Prawdopodobnie było ich jedenaście. Dopiero w 1963 r. z trzech ekshumowano szczątki. W 2003 r., na zlecenie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, zostały przeprowadzone prace poszukiwawcze. Miały określić usytuowanie mogił oraz liczbę pochowanych w nich ludzi. Właściwe prace ekshumacyjne ruszyły dopiero teraz.

- Odkrywamy i odsłaniamy szczątki, które pochowane są we wspólnych mogiłach. Dokumentujemy je, robimy opisy, dokumentację fotograficzną i kartograficzną. Następnie szczątki będą wyjmowane i poddawane analizie przez antropologa. Zostaną złożone we wspólnych trumnach, przewiezione do chłodni i tam będą oczekiwać na pochówek - mówi dr Dominika Siemińska, archeolog.

Przy szkieletach znajdowane są pojedyncze przedmioty. Klamry od pasków, scyzoryk.

- Jeżeli pogoda nie pokrzyżuje planów, to prace potrwają kilka tygodni. Wydobyte tutaj szczątki jeńców docelowo zostaną przeniesione na nowotworzony cmentarz wojenny przy ul. Obozowej - mówi Dawid Geleta, p.o. nacz. Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Przemyślu.

Uprawialiśmy tę ziemię

Mieszkańcy są zaskoczeni rozmiarami cmentarzyska. Kiedyś zapewniano ich, że już nie ma tutaj pogrzebanych ludzi.

- Pamiętam, że jak chodziłam do szkoły, to wykopywali te szczątki. Chodziliśmy i oglądaliśmy. Potem była długa przerwa, nic się nie działo. Mieszkamy tutaj od wielu lat. Skoro nie wiedzieliśmy, że tutaj są pochowani ludzie, to sadziliśmy ziemniaki, sialiśmy zboże. Skąd mieliśmy wiedzieć, co kryje ta ziemia? - wspomina Teresa Płocica z sąsiedniego domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24