Mieszkańcy osiedla Zwięczyca: mamy problem, żeby dostać się do centrum Rzeszowa

Problemy z dojazdami zaczęły się na tym osiedlu w maju, kiedy wprowadzono zmiany w rozkładzie jazdy. Jakby tego było mało, na okres wakacji zawieszono jeszcze niektóre kursy. Niestety, od września nie wróciły one już do rozkładu. Mieszkańcy mają problem, żeby dostać się do centrum.

- Jeśli ktoś zaczyna pracę o godz. 6, to nie ma możliwości, żeby zdążył, korzystając z miejskiej komunikacji. Pierwszy autobus jest o godz. 5.35. Wystarczyłoby, gdyby przyjeżdżał przynajmniej 10 minut wcześniej - podkreśla Janusz Borek.

W ciągu dnia też nie jest najlepiej.

- Mamy tak mało kursów, że nie tylko rano mam kłopot z dostaniem się do pracy. Problem mam, żeby dojechać nawet na drugą zmianę. Wieczorem, gdy kończę pracę, zostaje mi jedynie iść na nogach. To jedyne rozwiązanie, żeby dostać się z centrum do domu. Jesteśmy przecież w Rzeszowie. Wypadałoby więc, żeby ten problem został rozwiązany - mówi Jolanta Stopyra, jedna z mieszkanek osiedla.

Z usług prywatnych przewoźników też nie mogą korzystać, bo kierowcy nie mają pozwolenia na zatrzymywanie się na miejskich przystankach. - Urzędnicy tłumaczą, że prywatni przewoźnicy blokowali autobusy MPK. Tylko my nie jesteśmy w centrum, żeby było u nas tyle kursów MPK - przekonują mieszkańcy.

Będzie więcej kursów

Na spotkaniu prezydenta z mieszkańcami Anna Kowalska, dyrektor ZTM, przekonywała, że problem zostanie rozwiązany. Od 1 listopada ma być więcej kursów na liniach nr 15, 38. Uruchomiona ma być też nowa linia nr 51.

- Na linii nr 15 będzie wydłużenie wszystkich kursów od i do ulicy Jarowej, z likwidacją przejazdu przez ulicę Matuszczaka oraz wprowadzenie w kursach na ul. Cienistą przejazdu przez pętlę autobusową przy Szpitalu Wojewódzkim nr 2. Na linii nr 38 - wydłużenie kursów kończących i rozpoczynających bieg na ulicy Przemysłowej do i od ul. Zwięczyckiej MPWiK - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.