Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile zarabia lekarz, a ile weterynarz? Sprawdzamy podkarpackie portfele

Alina Bosak
Od 3 lat wynagrodzenia wielu osób stoją w miejscu, a jeśli wziąć pod uwagę inflację i podwyżki opłat, wiele osób zarabia coraz mniej.
Od 3 lat wynagrodzenia wielu osób stoją w miejscu, a jeśli wziąć pod uwagę inflację i podwyżki opłat, wiele osób zarabia coraz mniej. Krzysztof kapica
Połowa mieszkańców Podkarpacia zarabia poniżej 2644 zł brutto. To oznacza, że na rękę dostaje około 1800 zł. O podwyżkę jednak mało kto prosi. Co piąty Polak boi się, że takim pytaniem zdenerwuje szefa.

Zarobki i stanowiska

Zarobki i stanowiska

Przeciętne wynagrodzenie brutto wybranych grup zawodowych (październik 2012):
Przedstawiciele władz publicznych i wyżsi urzędnicy - 8797 zł
Dyrektorzy generalni i wykonawczy - 9418 zł
Kierownicy sprzedaży i marketingu - 4981 zł
Kierownicy w hotelach - 3700 zł
Lekarze - 6407 zł
Pielęgniarki - 2899
Lekarze weterynarii - 5098 zł
Lekarze dentyści - 3567 zł
Nauczyciele akademiccy - 6435 zł
Nauczyciele szkół podstawowych - 4063 zł
Specjaliści ds. finansowych - 3832 zł
Specjaliści z dziedziny prawa - 7251 zł
Bibliotekarze, muzealnicy - 2919 zł
Literaci, dziennikarze, filolodzy - 2479 zł
Agenci i pośrednicy handlowi - 3704 zł
Pracownicy obsługi biurowej - 2833 zł
Sekretarki - 2665 zł
Pracownicy ds. inform. klientów - 2306 zł
Kucharze - 1750 zł
Fryzjerzy, kosmetyczki - 1859 zł
Pracownicy sprzedaży w sklepach - 1979 zł
Pracownicy usług ochrony - 1914 zł
Robotnicy budowlani - 2365 zł
Robotnicy obróbki metali, mechanicy maszyn i urządzeń, i pokrewni - 2991 zł
Stolarze - 2306 zł
Kierowcy ciężarówek i autobusów - 2497 zł
Maszyniści kolejowi, dyżurni ruchu - 3233 zł
Sprzątaczki - 1847 zł

Pewna firma w Leżajsku ogłosiła, że poszukuje pracownika ochrony. Stawka 3,50 zł za godzinę. Nikt się nie zgłosił. Podniosła do 4 zł. Nadal brak chętnych. - Ostatnio oferowała 6 zł, ale nie wiem, czy ktoś się zdecydował. Takie wynagrodzenia oferuje się dziś ludziom - mówi Andrzej Filipczyk, wiceprzewodniczący NSZZ "Solidarności" w regionie rzeszowskim.

- Pracuję na umowę-zlecenie. Przychodzę do pracy dzień w dzień, na osiem godzin. Udaje mi się miesięcznie wyciągnąć 800 zł - mówi Marzena. Ma 30 lat. Pracuje w Rzeszowie. Krzysiek jest od niej 15 lat starszy i ma etat w tej samej firmie. Dostaje 1600 zł na rękę.

- Każdy chciałby pracować w urzędzie, a ja znam osobę po wyższych studiach, która w administracji państwowej siedzi 3 lata i zarabia 1800 zł brutto - dodaje Andrzej Filipczyk. - Pielęgniarki, które strajkowały niedawno w Mielcu, wyszły na ulicę dlatego, że gdyby policzyć im pracę w nadgodzinach, to wyjdzie, że nie zarabiają nawet najniższej krajowej.

Ile naprawdę zarabiamy

Jak najłatwiej wkurzyć połowę mieszkańców Podkarpacia? Przekonując ją, że co miesiąc zarabia jakieś 2200 zł na rękę. Taka właśnie kwota wychodzi, kiedy policzy się średnie zarobki w naszym regionie. Należą one do najniższych w kraju, ale zdaniem tych, co zarabiają mało, nadal są przesadzone.

Sytuację podkarpackich rodzin lepiej pokazuje tzw. mediana, jaką Urząd Statystyczny w Rzeszowie określa, przeprowadzając szczegółowe badania na temat zarobków w poszczególnych grupach zawodowych i na różnych stanowiskach.

- Mediana jest to wartość dzieląca badaną zbiorowość na pół. Poniżej i powyżej mediany znajduje się dokładnie po 50 procent badanych. W październiku 2012 r. mediana zarobków wśród przebadanych przez nas osób wyniosła 2644,72 zł. Oznacza to, że połowa zatrudnionych zarabiała poniżej tej kwoty, a połowa pracujących otrzymała płace powyżej tej sumy - tłumaczy Angelika Koprowicz z US w Rzeszowie. - Mediana lepiej niż średnia oddaje tendencję centralną wyników, jeśli w badanej zbiorowości występują duże dysproporcje, a taka sytuacja ma miejsce w przypadku wynagrodzeń. Na rynku pracy są osoby które zarabiają np. 1500 zł oraz takie, które zarabiają 5000 zł, czyli dysproporcja jest duża. Weźmy przykład: Są 3 osoby. Jedna z nich zarabia 1500 zł, druga 2000 zł, a trzecia 5000 zł. Jeśli wyliczylibyśmy średnią, to wyniesie ona 2833,33 zł, natomiast mediana, czyli wartość środkowa - 2000 zł.

Teraz wystarczy spojrzeć na pensje w poszczególnych zawodach, aby zobaczyć, kto znajduje się w gorzej zarabiającej części społeczeństwa, a kto w tej bogatszej połowie. Poniżej 2644 zł zarabiają nie tylko sprzątaczki, pracownicy ochrony i wykonawcy prostych prac, ale również kierowcy samochodów dostawczych i autobusów, sprzedawcy, pracownicy do spraw informowania klientów, kucharze, kelnerzy, fryzjerzy, kosmetyczki, statystycy, literaci i dziennikarze.

Tuż powyżej tej granicy, która dzieli mieszkańców Podkarpacia dokładnie na pół są kierownicy w handlu i gastronomii, pielęgniarki i położne nauczyciele, specjaliści do spraw rynku nieruchomości, sprzedaży, marketingu, pośrednicy handlowi. Najlepiej zarabiają dyrektorzy w firmach, wyżsi urzędnicy, lekarze i prawnicy.

Zaskakująca może być średnia pensja stomatologów. Statystyczny lekarz dentysta osiąga na Podkarpaciu zarobki na poziomie ok. 3500 zł, podczas kiedy lekarz weterynarii cieszy się wynagrodzeniem na poziomie 5100 zł.

Oczywiście, może być taki stomatolog, który zarabia znacznie więcej i taki weterynarz, który pięciu tysięcy nie wyciąga. Różnice pensji w tej samej grupie zawodowej bywają olbrzymie, nawet dziesięciokrotne. Stąd zdziwić się mogą nauczyciele akademiccy, kiedy ich poinformujemy, że zgodnie ze statystykami zarabiają 6435 zł, czyli lepiej niż lekarze (o 28 zł).

Szef o podwyżce nie myśli

Mimo że stale narzekamy na pensje, ponad połowa Polaków nigdy nie poprosiła o podwyżkę. Dlaczego? Z różnych powodów. Co czwarty nie wie, czy na obecnym stanowisku pracy możliwe są wyższe zarobki, co piąty boi się, że zdenerwuje szefa i niemal co piąty nie wie, czy na podniesienie pensji zasługuje. Tak wynika z raportu Pracuj.pl "Podwyżka bez tabu", opracowanego na podstawie badania TNS.

Tymczasem niewielu jest szefów, którzy sami proponują podwyżkę. Spośród badanych, którzy rozmawiali o tym z szefem, ponad 80 proc. musiało samodzielnie zainicjować taki temat.

Od 3 lat wynagrodzenia wielu osób praktycznie stoją w miejscu, a jeśli wziąć pod uwagę inflację i drożejące opłaty za gaz, wodę czy ścieki, należałoby stwierdzić, że wiele osób zarabia coraz mniej.

- Tam, gdzie mamy organizację związkową, negocjujemy podwyżki. Ale to nie są łatwe rozmowy - mówi A. Filipczyk. - W przemyśle jeszcze udaje się szefów przekonać, ale w innych branżach wciąż słyszymy wykręty - najpierw był kryzys gospodarczy, teraz rosyjskie sankcje. Pracownicy częściej mają odwagę zapytać o podwyżkę szefa mniejszej firmy niż kierownictwo dużego zakładu. Może dlatego, że w mniejszym biznesie lepiej widać, czy usługi lub towary się sprzedają, czy są zyski. W dużej trudniej to sprawdzić.

Słabością Podkarpacia jest mały przemysł. On daje stabilną pracę i lepsze zarobki. Chociaż nie tak wysokie, jak może się niektórym wydawać.

- W fabryce wagonów w Gniewczynie Łańcuckiej, pod którą dopiero co protestowali pracownicy, bo nie zapłacono im za 3 ostatnie miesiące pracy, pensja wynosiła 2100 zł, a jeśli się trafiły nadgodziny to 2500 zł - przypomina związkowiec. - Dlatego wielu fachowców emigruje. Zawodowo jestem związany z branżą budowlaną i mam wielu znajomych instalatorów, murarzy. Oni wolą pracować w innych krajach. Mają tu domy, ale przyjeżdżają na krótko, już właściwie tylko w odwiedziny i wracają tam, gdzie jest im lepiej.

My tu w Polsce walczymy o ustalenie najniższej pensji na poziomie połowy średniego wynagrodzenia, żeby pracownikom nie proponowano takich śmiesznych stawek, jak te 3,50 zł za godzinę dla ochroniarza. Ale w Niemczech, Szwecji czy Danii związki zawodowe o to się nie starają, bo tam takich śmiesznych stawek ludziom po prostu się nie proponuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24