Mieszkańcy Orłów będą mieli dogodne dojazdy do domów

- Dochodziło do kuriozalnych sytuacji. Mieszkańcy, aby zgodnie z przepisami dojechać do swojego domu, musieli nadrabiać nieraz po kilkanaście kilometrów. Rolnik, który ciągnikiem wyjechał na sąsiednią działkę, aby potem wrócić do gospodarstwa musiał przejechać kilkanaście kilometrów. Ktoś z większym sprzętem nie może zawrócić na byle skrzyżowaniu. Musiał jechać na rondo w Radymnie albo w Żurawicy - opowiada Jacek Kurcek. Był pierwszy, który zaczął głośno protestować w tej sprawie.

- Miałem wrażenie, że jest to zrobione specjalnie, aby policja mogła zarobić na mandatach. Ludzie przekraczali podwójną, a radiowóz stał i policjanci tylko wlepiali mandaty - mówi Kurcek.

Postawili na lewoskręty

Pierwszy protest w tej sprawie odbył się w połowie 2012 r. Po nim eksperci Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad rozważali różne warianty rozwiązania. M.in. budowę rond i zawrotek. Ostatecznie wybrano wykonanie lewoskrętów.

- Zmiana organizacji ruchu zostanie wprowadzona na drodze krajowej 77, na odcinku od szkoły w Orłach do przejścia dla pieszych, przed skrzyżowaniem w kierunku Małkowic. Projekt przewiduje zmianę przekroju jednojezdniowego czteropasowego na przekrój dwupasowy ze środkowym pasem manewrowym oraz poboczami bitumicznymi - w piśmie do protestujących informuje Przemysław Rzeźniewski z GDDKiA. Roboty niedawno się rozpoczęły, niebawem powinny się zakończyć.

Firmy są niezadowolone

Takie rozwiązanie nie wszystkich zadowala. Lewoskręty wykonywane są jedynie do domów. Tymczasem przy drodze znajduje się sporo firm. Ich klienci często łamią przepisy, doprowadzają do niebezpiecznych sytuacji. Przekraczają podwójną ciągłą linię albo stoją w niedozwolonym miejscu, na środkowym pasie, czekając na możliwość skrętu w lewo.

- Mam upoważnienie od kilkunastu podmiotów, aby nadal interweniować w tej sprawie. Nie odpuścimy - twierdzi Kurcek.

Jednak już podczas pierwszego spotkania w 2012 r. drogowcy z rzeszowskiej GDDKiA wyraźnie zaznaczyli, że firmy nie mogą liczyć na wyznaczenie dogodnych dla nich lewoskrętów. Dlaczego? Bo decydując się na daną lokalizację, uzyskiwały pozwolenie pod warunkiem, że wyjazd od nich będzie się odbywał tylko w prawo. Szansa może być dla firm, które działy tutaj przed zmianą organizacji ruchu.