Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politechnika Warszawska na drodze Asseco Resovii

Marek Bluj
Asseco Resovia chce kontynuować zwycięską serię w warszawskiej hali Torwar. Dla kibiców losowana będzie wycieczka na Wyspy Kanaryjskie. Transmisja spotkania w Radiu Rzeszów
Asseco Resovia chce kontynuować zwycięską serię w warszawskiej hali Torwar. Dla kibiców losowana będzie wycieczka na Wyspy Kanaryjskie. Transmisja spotkania w Radiu Rzeszów fot. Bartosz Frydrych
- Wcale nie myślimy tylko o urwaniu Asseco Resovii punktu. Chcemy z nią wygrać! - twierdzi Michał Filip, atakujący warszawskiej Politechniki.

Dziś w ekstraklasie mecze 7. kolejki. Asseco Resovia, mająca na koncie komplet zwycięstw, zagra w stolicy z zupełnie nieźle poczynającą sobie Politechniką. Początek meczu o godz. 19 w hali Torwar.

Stołeczny zespół pokonał Transfer Bydgoszcz, Effector Kielce, AZS Częstochowa i Cuprum Lubin, przegrał natomiast z BBTS-em Bielsko-Biała i Skrą Bełchatów. Team trenera Jakuba Bednaruka składa się z młodych wilków, które przed nikim nie czują respektu. Przed naszymi wicemistrzami Polski także.

- Dla moich młodych siatkarzy zagrać przeciwko mistrzom świata to święto. Sam już nie mogę doczekać się tego spotkania - uśmiecha się znacząco Bednaruk.

Pierwsze skrzypce w ekipie polibudy gra nasz Michał Filip. "Nasz", bo został wypożyczony z Resovii do tej drużyny. Zdobywa dla warszawian najwięcej punktów, nagradzany jest statuetkami MVP. Rozwija swój talent.

- Rzeczywiście, gra mi się bardzo dobrze. Czuję się świetnie, ale uważam, że to jeszcze nie jest to, stać nas na więcej. Będziemy grali jeszcze lepiej - zapowiada Michał.

Oprócz niego w Politechnice na zasadach wypożyczenia gra jeszcze trzech zawodników Resovii: Aleksander Śliwka oraz Bartkowie - Lemański i Mordyl.

- Spotkania z Resovią nie będziemy traktować jako meczu przeciwko swojej drużynie, nie zamierzamy niczego udowadniać, bo nie o to chodzi. To dla nas kolejny bardzo ważny pojedynek, stąd duża mobilizacja - dodaje Michał.

- Nie możemy w Warszawie stracić punktu - uważa nasz libero Krzysztof Ignaczak.

- Każdy punkt się liczy. W ubiegłym sezonie o pierwszym miejscu decydowały sety. W tym roku może być tak samo. Trzeba grać o każdy set - wykłada kawę na ławę trener gości Andrzej Kowal. - Warszawa gra na ogromnej fantazji i ambicji, i ryzyku, a to bardzo niebezpieczna gra. Jeżeli pozwolimy tym chłopakom grać, to możemy stracić punkty. Cieszy mnie forma zawodników, którzy zostali wypożyczeni do Politechniki; chciałbym, aby grali, jak najlepiej, rozwijali się, bo to jest woda na młyn dla naszego klubu - kończy A. Kowal, który pewnie znów coś zmieni w składzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24