Maurycy Polaski z Kabaretu Pod Wyrwigroszem: doba jest zbyt krótka

- W tym roku Kabaret Pod Wyrwigroszem świętuje 20-lecie. W związku z urodzinami powstał jakiś wyjątkowy program? Czego możemy się spodziewać wybierając się na jubileuszowy występ?
- Zasadniczo nie chcemy się babrać w starociach. Być może znajdzie się w programie jakaś ramotka, ale zasadniczo stawiamy na rzeczy nowe, względnie prawie nowe. Z niezbędnych informacji dla P.T. Publiczności: meldując się u nas na spektaklu, będą Państwo mieli na 100 procent "dobry wieczór", masaż przepony gwarantowany, obie dłonie wybitnie nadaktywne. I, co niezwykle istotne - także dla nas - bilet na nasz program to najlepiej w październiku zainwestowane środki!

- Znajdą się w programie komentarze do bieżących zmian na polskiej scenie politycznej?

- Zapewne tak... Ale proszę się nie obawiać! Nie zatrujemy nikogo nadmiarem polityki. Statystyczny Polak ma jej coraz bardziej dosyć. Polityka leży i kwiczy. Zatem i my nie mamy zamiaru... Kopacz leżącego.

- Kabaret ma na swoim koncie parodie znanych przebojów muzycznych. Może śladem innych trup warto się zastanowić nad nagraniem płyty z piosenkami?

- Są już dwie. Jedna z 2000 roku "Golden Hits". Kretyńska nazwa, ale piosenki fajne. Natomiast pięć lat temu ukazała się druga "Hit hit Hura!". Zawierała same parodie. Ostatni rok zajęła nam praca nad nowym DVD "Krótkie filmy o...". Bardzo dobra płyta. Wiem, co mówię! Do kupienia w sklepie internetowym na stronie www.kabaret.pl, względnie po koncercie. W przypływie wolnej chwili być może uda nam się zebrać piosenki na nową płytę przeznaczoną tylko i wyłącznie do słuchania. Oby. Jest z czego wybierać.

- Każdy z członków kabaretu, choć łączy was wspólna pasja - aktorstwo, zajmuje się także innymi sferami działalności. Wśród was są parodyści, felietoniści, muzycy rockowi, piloci, instruktorzy… Poza tym występujecie w teatrze, wpadacie czasami na filmowy plan. Doba nie bywa za krótka?

- Do tych wszystkich zajęć dołożę jeszcze jedno, swoje osobiste: pisanie i wydawanie wierszy dla dzieci. Otóż jestem przekonany, że rozsądne uprawianie tych naszych poletek polega głównie na właściwej organizacji. Mamy w biurze Kasię i Anitę, które robią to koncertowo i ofiarnie dbają, żebyśmy nie grali w dwóch miejscach naraz. A wzmiankowana doba, rzecz jasna, jest za krótka! Nie da się zrobić wszystkiego, co w duszy gra. Całe szczęście, że z czasem organizm będzie potrzebował coraz mniej snu, więc i niedługo doba zacznie się rozciągać...

- Już jutro, zresztą po raz kolejny, odwiedzicie Rzeszów. Z czym kojarzy się Państwu nasze miasto?

- Proszę wybaczyć, nie mogę w tej sprawie wypowiadać się w imieniu kolegów. Mnie samemu wasze piękne miasto kojarzy się z rodzącym nieprzewidziane przez autora skojarzenia pomnikiem Walk Rewolucyjnych. I z nocnym klubem w niegdysiejszym hotelu "Rzeszów"... I jeszcze z siatkarzami Resovii, których mecze z niekłamaną przyjemnością oglądam! Przy okazji życzę odzyskania tytułu...