W Przeworsku wyremontowali kilkudziesięcioletniego dodga

Dodge WC 51. Napęd na cztery koła. Został wyprodukowany w 1943 lub 1944 r. w Stanach Zjednoczonych. Do Polski trafił z dostawą alianckiej pomocy w ramach programu UNRA.

Organizacja UNRA powstała w 1943 r. z inicjatywy USA, Wielkiej Brytanii, ZSRR i Chin. Miała pomagać obszarom wyzwolonym w Europie po II wojnie światowej. W ramach pomocy do Polski trafiała m.in. żywność i sprzęt. Taką drogę pokonał również dodge.

- Choć był to samochód wojskowy, to przystosowano go do celów strażackich. Został wyposażony w podstawowy sprzęt gaśniczy, węże oraz motopompę. Po obu stronach skrzyni ładunkowej zostały umieszczone ławki. Pozwalały przewozić ośmiu strażaków - opowiada Wojciech Kruk z działu Historii Pożarnictwa Muzeum w Przeworsku.

Od początku lat 60. ub. wieku samochód był używany przez ochotnicze straże pożarne, m.in. z Pruchnika, Kańczugi i Świętoniowej. To w dużej mierze dzięki staraniom strażaków z tej ostatniej miejscowości, auto zostało wyremontowane. Z okazji 100-lecia OSP w Świętoniowej powstał folder. Na pierwszej stronie znalazło się archiwalne zdjęcie dodga, ze strażakami w akcji.

- Zbierając materiał do broszurki zauważyłem ogromny sentyment mieszkańców do tego samochodu. W wypowiedziach wielu starszych strażaków wyczuwało się nawet żal, że auto tak długo nie mogło doczekać się renowacji - mówi Janusz Motyka, autor folderu.

Samochód będzie jednym z ważniejszych eksponatów muzeum w Przeworsku.