Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczelnia zasypana protestami w związku ze zdjęciami studentów z UPA

Norbert Ziętal
Chodzi o to zdjęcie i podobne.
Chodzi o to zdjęcie i podobne. Archiwum
Nie ustają protesty związane ze skandalem, jakie wywołały zdjęcia studentów PWSW w Przemyślu z flagą UPA, wykonane w galerii handlowej.

- W audycji w jednej z rzeszowskich rozgłośni radiowych pojawiły się stwierdzenia, że zdjęcia studentów z flagą ukraińską mogły być efektem rosyjskiej prowokacji. Słowa ta wypowiada rzecznik Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej. Potem jest wypowiedź studentki, że słyszała o dziennikarzu z Krakowa, który namówił studentów do pozowania. Bardziej absurdalnego tłumaczenia nie można było wymyślić - twierdzi jeden z wielu czytelników, którzy od kilku dni dzwonią do nas w tej sprawie.

Oburzenie wywołały również, wypowiedziane na antenie radiowej, słowa rzecznika prasowego uczelni, że studenci z Ukrainy mogli nie widzieć, jakie reakcje wywoła w Polsce flaga UPA, bo w swoim kraju "są inaczej uczeni historii".

- Przecież to studenci pierwszego, drugiego a nawet trzeciego roku stosunków międzynarodowych. Jak mogą nie widzieć takich rzeczy? Ponadto studiują u nas w ramach Karty Polaka. Mamy przypuszczać, że jako Polacy byli wychowywani w duchu miłości do UPA? - dziwi się kolejny rozmówca.

Podkreśla, że na serii zdjęć wykonanych z czerwono - czarną flagą wyraźnie widać, jak studenci wymieniają się, aby jeden z nich trzymał aparat i robił zdjęcia. Są również inne zdjęcia, wykonane w Przemyślu, już bez symboli UPA. W informacji radiowej pojawiły się również sugestie, że uczelnia nie zamierza ukarać studentów.

Rektor PWSE wczoraj wydał kolejne oświadczenie.

- Otrzymaliśmy ogromną liczbę telefonów i poczty elektronicznej. Część wzywała uczelnię do natychmiastowych i daleko idących decyzji w sprawie studentów. Jako rektor PWSW uważam, że uczestnicy tej sesji zdjęciowej postąpili niezgodnie z zasadami obowiązującymi studentów PWSW - twierdzi prof. nadz. dr hab. Krzysztof Knapik, rektor PWSW.

Zwróciłem się do rzecznika dyscyplinarnego ds. studentów w celu wszczęcia postępowania wyjaśniającego, w wyniku którego sprawa może być skierowana do komisji dyscyplinarnej, która może nawet usunąć studentów ze studiów. Sprawa wymaga zbadania, proszę o cierpliwość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24