Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbudowa oczyszczalni to najdroższa inwestycja w historii Łańcuta

Małgorzata Motor
Marek Rajzer podkreśla, że wytwarzany ze ścieków osad może być nie tylko źródłem energii, ale też nawozu. Osad osuszany jest w suszarni, w której wykorzystuje się energię słoneczną.
Marek Rajzer podkreśla, że wytwarzany ze ścieków osad może być nie tylko źródłem energii, ale też nawozu. Osad osuszany jest w suszarni, w której wykorzystuje się energię słoneczną. FOT. KRYSTYNA BARANOWSKA
Jej rozbudowa pochłonęła ponad 40 milionów złotych. Dotychczas żadna miejska inwestycja aż tyle nie kosztowała.

Oczyszczalnię ścieków w Woli Dalszej wybudowano prawie 20 lat temu. Po kilkunastu latach okazało się, że jej przepustowość nie pozwala na dokładne oczyszczanie ścieków. Wszystko przez stale rozrastającą się aglomerację. Wiązało się to z napływem coraz większej ilości ścieków. Konieczna była rozbudowa. Koszt inwestycji oszacowano jednak na ponad 40 mln zł. Budżet miasta nie udźwignąłby realizacji tego projektu, dlatego utworzono miejską spółkę - Łańcucki Zakład Komunalny.

- Udało się nam pozyskać ponad 22 mln złotych dotacji z Unii. Pozostała kwota pochodzi już z budżetu spółki i kredytu, który będziemy spłacać przez najbliższe 10 lat - wyjaśnia Andrzej Antosz, prezes ŁZK.

Po rozbudowie urządzenia oczyszczalni zajmują w sumie ok. 5 ha. - Mamy tutaj m.in. kontenerową stację zlewczą ścieków. Służy ona do przyjmowania ścieków przywożonych beczkowozami. To dla tych, którzy nie mogą swoich nieruchomości przyłączyć do kanalizacji - tłumaczy Marek Rajzer z ŁZK.
Jest też m.in budynek, w którym znajdują się maszyny do prasowania osadu i jego odwadniania. Wykonawca na wybudowanie wszystkich instalacji potrzebował ok. półtora roku.

Co było największym wyzwaniem podczas tej rozbudowy? - Połączenie nowych elementów ze starymi, tak, by mogły razem sprawnie funkcjonować - wyjaśnia Marek Stabryła z Instal Kraków. -Warto podkreślić, że tę inwestycję realizowaliśmy przy czynnej oczyszczalni. Najpierw zajęliśmy się budową nowych obiektów, nie ingerując w stare. Później stare rurociągi przebudowaliśmy, żeby mogły dalej funkcjonować. Właściwie potrzebowaliśmy krótkiego okresu na niezbędne przepięcia - przekonuje.

- Jeśli chodzi o przyjmowanie ścieków, cały kolektor jest na tyle długi i pojemny, że mogliśmy sobie pozwolić na przestoje. Przez moment, choć one napływały, nie odbieraliśmy ich - mówi Stabryła.

Po rozbudowie oczyszczalnia niemalże dwukrotnie zwiększyła swoją przepustowość. - Jeśli chodzi o liczbę mieszkańców to dotychczas w aglomeracji mieszka 56 tysięcy. Nasza oczyszczalnia będzie mogła przyjąć ścieki wytwarzane przez 92 tys. mieszkańców. Dzięki tej inwestycji zredukowano zanieczyszczenia ścieków, które zrzucane są do Wisłoka - podkreśla prezes Andrzej Antosz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24