Szczypiorniści Czuwaju Przemyśl przegrali trzeci mecz

- Gospodarz postanowił nas zabiegać, bo wiedział, że wcześniej jechaliśmy kilka godzin na mecz. Niepotrzebnie dostosowaliśmy się do szybkiego stylu gry. Mimo tego, po pierwszej połowie sprawa końcowego wyniku była otwarta - mówił Przemysław Korobczak, trener Czuwaju.

Czuwaj trzymał się dzielnie jeszcze na początku drugiej części spotkania. Później było już zdecydowanie gorzej (20:24, 20:26).

W 40. min Otrovia wyraźnie prowadziła 28:21. Jakby tego było mało, nasz zespół stracił dwóch wartościowych zawodników za limit trzech kar. W 45. i 50. minucie sędziowie odesłali na trybuny odpowiednio Damiana Misiewicza i Piotra Żaka.

- Popełniliśmy aż 19 błędów. To za dużo, aby myśleć o nawiązaniu walki z zespołem, który sportowo wcale nie był od nas lepszy - powiedział Korobczak.

Dziesięć minut przed końcem meczu trener Ostrovii wpuścił na boisko zmienników, przez co przewaga jego zespołu nieznacznie zmalała.

Czuwaj będzie mógł się zrehabilitować w niedzielę, kiedy to do Przemyśla przyjedzie AZS UZ Zielona Góra. Akademicy przegrali do tej pory cztery mecze, a jeden zremisowali.

Ostrovia Ostrów Wlkp. - SPR Czuwaj Przemyśl 39:34 (21:18)

Ostrovia: Adamczyk, Tarko - Galewski 10, Jedwabny 7 (6 z karnego), Tomczak 7, Bielec 3, Klara 3, Kierzek 2, Bałwas 2, K. Dutkiewicz 1 (1 k.) P. Dutkiewicz 1, Pernak 1, Śliwiński 1, Jaruzel, Dycfeld.

Czuwaj: Rycharski, Sar - Stołowski 8, Kroczek 8, Hataś 8 (7 k.), Dejnaka 3, Żak 3, Misiewicz 2, Puszkarski 1, Kubisztal 1.