Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Sokoła Łańcut: odebrało nam talent

Tomasz Ryzner
Trener Dariusz Kaszowski musiał w Krośnie przełknąć bardzo gorzką pigułkę.
Trener Dariusz Kaszowski musiał w Krośnie przełknąć bardzo gorzką pigułkę. Krzysztof Kapica
Rozmowa z Dariuszem Kaszowskim, trenerem I-ligowych koszykarzy Sokoła Łańcut, którzy w niesamowity sposób przegrali derbowy mecz z Miastem Szkła Krosno.

- Czy trener Sokoła Łańcut ma pojęcie, co jego zrobił w drugiej połowie derbów z Miastem Szkła Krosno.
- Jest taki film familijny "Thunderstruck" (polski tytuł "Z zaskoczenia" - przyp. red.). Kevin Durant traci w nim w pewnym momencie talent. Ten przechodzi na chłopca, który próbował nieporadnie trafić do kosza. Przypomniał mi się ten film po naszej drugiej połowie. Też nam nagle odebrało talent.

- W 19 minucie prowadziliście 48:20.
- Po pierwszej połowie mieliśmy 25 punktów zaliczki. W seniorskiej koszykówce takie przewagi raczej się nie marnuje. Ale jak się okazuje, czasem można.

- W przerwie w szatni nie było za wesoło?
- Graliśmy jak z nut, w I kwarcie robiliśmy, co chcieliśmy. Marcin Pławucki trafił nawet zza połowy, ale po 20 minutach mówiłem zawodnikom, że to nie koniec, że jedną kwartą nie wygrywa się meczu. Przypomniałem mecz z Krosnem z poprzedniego sezonu. Przegrywaliśmy w nim 2 do 27, a mimo to wróciliśmy do gry i MOSiR wygrał tylko 5 punktami.

- Koszykarze chyba nie wzięli sobie tych słów do serca.
- To nie tak. Jeszcze raz okazało się, że ludzka psychika nie zna granic i jest delikatną materią. Grasz, trafiasz wszystko, a wystarczy przerwa, kilka nieudanych akcji, kilka trafień rywala i zaczyna się robić ciepło. Przeciwnik łapie wiatr w żagle, a ty chcesz, ale nie możesz wrócić do swojej gry. Pogubiliśmy się w ataku, na pozycjach rzutowych kreowano nie tych koszykarzy, co trzeba.

- Karol Szpyrka też przeszedł na rozegraniu metamorfozę?
- Wiadomo, że kreowanie akcji w dużej mierze zależy od playmakera, ale jestem daleki od czepiania się Karola. Ma złamany nos, grał z maską na twarzy. Pokazuje chart ducha i mimo to pomaga nam w trudnej dla siebie sytuacji. Tez fajnie wszedł w mecz, ale po przerwie dopadła go niemoc, jak i resztę chłopaków.

- Do sędziów pretensji nie masz?
- Eh, mógłbym długo o tym mówić, ale nie chcę za bardzo płakać, szukać wymówek. Pod presją kibiców podejmowali dziwne decyzje. Faul celowy dla Karola to był dla mnie jakiś żart. W samej końcówce Darek Oczkowicz wszedł w nogę Szymona Rducha, co dla mnie było to przekroczenie przepisów. Ale nie dla sędziów. Dostaliśmy trójkę, która nas dobiła.

- Czego jeszcze brakło?
- Choćby Tomka Pisarczyka, który leczy kontuzję. Mamy mniejsze możliwości w rotacji graczy wysokich. Kiedy Maciek Klima spadł z faule Marcin Salamonik wykorzystywał przewagę fizyczną nad Jackiem Balawendrem.

- Po takim meczu można gdybać bez końca.
- Jedna kontra załatwiłaby pewnie sprawę. 30 sekund przed syreną Szymon Rduch miał przechwyt, szedł sam na kosz, ale przy drugim koźle piłka zaplatała mu się gdzieś o nogi i szansa na punkty przepadła. Prowadziliśmy wtedy 3 punktami, a zamiast podwyższyć zaliczkę, za chwilę rywale zbliżyli się na punkt.

- Jakby nie patrzeć, mecz był niesamowity. Stanowił super promocję basketu.
- Pełna zgoda. To nie piłka nożna, gdzie przy prowadzeniu możesz zamurować bramkę i do 90 minuty wybijać piłkę. W koszykówce nawet bardzo wysokie prowadzenie nie oznacza, że kibice nie przeżyją już emocji.

- Krośnianie wygrywają już kolejny raz z Sokołem.
- To nie jest byle jaka drużyna. Należy do głównych kandydatów do awansu. Inna rzecz, że ciężko przełknąć porażkę po takim przebiegu gry. Gdyby mecz był na styku, to przegrana bolała by o niebo mniej.
- W 3. kolejce do Łańcuta przyjedzie Znicz Pruszków, który wygrał oba mecze.
- To niewygodny przeciwnik. Ma mądrego trenera. Pewnie znów będzie ciekawie, ale oczywiście mocno liczę, że trochę się odkujemy za ten nieszczęsny mecz w Krośnie. Ten zimny prysznic musi zostać przekuty w motywację i rozsądną grę.

- Kiedy do gry wrócą Tomasz Pisarczyk i Dawid Bręk?
- Za kilka tygodni. Wcześniej na parkiecie powinien pojawić się Tomek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24