Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola gra za Zagłębiem Sosnowiec

Arkadiusz Kielar
"Stalówka" liczy na kolejne zwycięstwo.
"Stalówka" liczy na kolejne zwycięstwo.
Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola zmierzą się w sobotę o godzinie 17 na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec.

Zmiana gospodarza

Zmiana gospodarza

Piłkarze Stali na niedzielę 19 października mieli wyznaczone drugoligowe spotkanie na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Na prośbę rywali, w związku z przebudową stadionu w Niepołomicach, nastąpiła jednak za zgodą władz piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli zmiana gospodarza. I mecz rozegrany zostanie w Stalowej Woli, w sobotę 18 października o godzinie 14. A Puszcza gościć będzie "Stalówkę" w rundzie wiosennej.

"Stalówka" jest wiceliderem tabeli z 19 punktami na koncie, sosnowiczanie zajmują piątą pozycję i mają tylko dwa "oczka" mniej od stalowowolskiej drużyny.

To będzie prawdziwe wyzwanie dla podopiecznych trenerów Jaromira Wieprzęcia i Andrzeja Kasiaka. Rywal jest wymagający i ma za sobą atut własnego boiska.

Celu nie zmieniają

Stal wygrała w lidze cztery ostatnie mecze z rzędu, do tego dodała zwycięstwo w Pucharze Polski z ekstraklasową Lechią Gdańsk. Zespół jest "na fali", lepsza jest już też sytuacja kadrowa po wyleczeniu kontuzji przez kilku piłkarzy. W Sosnowcu nie będzie mógł zagrać w zespole gości pauzujący za kartki Adrian Bartkiewicz oraz nadal kontuzję leczy Michał Kachniarz.

- Niezależnie czy gra się u siebie czy na wyjeździe, to te zespoły w drugiej lidze prezentują bardzo wyrównany poziom - mówi Jaromir Wieprzęć, trener Stali.

- Czasem jedna bramka może zdecydować o losie spotkania. Przed nami jeszcze długa droga, trzeba twardo stąpać po ziemi, za nami dopiero dziesięć kolejek spotkań. Mnie interesuje na razie nie tyle miejsce w tabeli, co postawa mojego zespołu, jak będzie dobra gra to będą wyniki i dobre miejsce w tabeli. My celu nie zmieniamy, naszym celem jest środek tabeli i spokojny byt w drugiej lidze. Tabela jest wyrównana i drużyny są wyrównane, z 12-13 miejsca można znaleźć się w czołówce, wygrywając dwa-trzy mecze - dodaje szkoleniowiec.

Grali w ekstraklasie

Mecz w Sosnowcu będzie wyjątkowy dla pomocnika Stali, Pawła Giela, którego brat bliźniak, Piotr, występuje w Zagłębiu. W ekipie rywali grają też między innymi mający za sobą występy w ekstraklasie Sławomir Jarczyk, Krzysztof Markowski czy Sebastian Dudek.

Sosnowiczanie we wtorek rozegrali zaległy wyjazdowy mecz z Energetykiem ROW Rybnik i zremisowali 2:2, pokazując się z dobrej strony. Ale i "Stalówka", która jak na razie wygrała w tym sezonie jeden mecz na obcym stadionie, z Wisłą w Puławach 2:0, ma kim "straszyć". Napastnik Łukasz Sekulski strzelił już w obecnych rozgrywkach osiem goli i przewodzi w klasyfikacji drugoligowych strzelców.

- Na bramki pracuje cały zespół. Łukasz jest napastnikiem i jego zadaniem jest strzelać gole, wykorzystywać sytuacje które ma - komentuje Jaromir Wieprzęć.

- Cieszy to, że przyszedł do Stalowej Woli i pomaga zespołowi, strzela bramki, ktoś w końcu tę nogę musi dostawić i dostawia ją Łukasz, ale również i inni zawodnicy. Nie będę chwalił tylko Łukasza Sekulskiego. Ale tak, on jest napastnikiem, którego Stalowa Wola dawno nie miała - podsumowuje trener Stali.

Przypuszczalne składy

Stal: Wietecha - Kowalski, Czarny, Bogacz, Kantor - Pigan, Giel, Argasiński, Łanucha, Mistrzyk - Sekulski.

Zagłębie: Matracki - Sierczyński, Jarczyk, Markowski, Kursa - Ryndak, Matusiak, Dudek, Szatan, Mizgała - Arak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24