Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny niewybuch leżał w ziemi. Znalazł go na posesji mieszkaniec Tarnobrzega

Marcin Radzimowski
- Pewnie to żelastwo zostało wydobyte z ziemi przez łyżkę koparki - domyśla się Paweł Węgiel (z lewej), który powiadomił policję o niebezpiecznym znalezisku. Z prawej przewodniczący rady osiedla Wielowieś, Janusz Barwiński.
- Pewnie to żelastwo zostało wydobyte z ziemi przez łyżkę koparki - domyśla się Paweł Węgiel (z lewej), który powiadomił policję o niebezpiecznym znalezisku. Z prawej przewodniczący rady osiedla Wielowieś, Janusz Barwiński. Marcin Radzimowski
Niebezpieczny przedmiot wyglądem przypomina pociski od niemieckich "miotaczy mgły". W piątek przyjadą po niego saperzy.

Niewybuch pochodzący z czasów II wojny światowej, odnalazł w czwartek około południa niedaleko swojej posesji mieszkaniec Tarnobrzega. Żelastwo zostało wykopane w trakcie prowadzonych prac ziemnych, do przyjazdu saperów przez cały czas zabezpiecza policja.

O leżącym na świeżo rozkopanej ziemi żelastwie, które łatwo można rozpoznać jako niewybuch, policję powiadomił mieszkaniec posesji przy ulicy Wiosennej w Tarnobrzegu (osiedle Wielowieś). W tym miejscu w ostatnich dniach prowadzone były prace ziemne związane z wymianą rurociągu gazowego.

- Pewnie to żelastwo zostało wydobyte z ziemi przez łyżkę koparki, a teraz, gdy teren był wyrównywany przy użyciu traktora, pocisk pokazał się na wierzchu w całej okazałości - domyśla się Paweł Węgiel z Tarnobrzega, obok posesji którego przez dziesiątki lat żelastwo spoczywało w ziemi. Aż do teraz.

Na miejsce oprócz funkcjonariuszy Straży Miejskiej i policyjnego pirotechnika z tarnobrzeskiej komendy, zjawił się również Janusz Barwiński - przewodniczący rady osiedla Wielowieś.

- Koniecznie trzeba to zabrać stąd, bo przecież mogłyby to znaleźć jakieś dzieci albo ktoś chętny, by sprzedać to w skupie złomu. A to nie wygląda na puste w środku - mówi Janusz Bar-wiński, oglądając żelastwo.

Pocisk rzeczywiście sprawia wrażenie pełnego w środku. Swoim wyglądem najbardziej przypomina pocisk do nebelwerferów (z niemieckiego "miotacze mgły") - niemieckich wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych z czasów II wojny światowej.

Teren, gdzie znaleziono żelastwo oznaczono taśmą a sam niewybuch obejrzał z wszystkich stron aspirant Grzegorz Sęk, pirotechnik z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. Ocenił, że obiekt jest na tyle niebezpieczny, iż niezbędne będzie pilnwanie non stop, by nikt postronny się do niego nie zbliżał. Do czasu, aż w piątek przyjadą saperzy z rzeszowskiej 21 Brygady Strzelców Podhalańskich i zabiorą żelastwo do zdetonowania.

Niewykluczone też, że w pobliżu tego miejsca w ziemi leżą także inne pociski, dlatego konieczne będzie sprawdzenie terenu z wykorzystaniem wykrywaczy metalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24