Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szykują się zmiany w Radzie Miasta Rzeszowa. Każdy chce rozdawać karty

Bartosz Gubernat
Rada Miasta Rzeszowa liczy 25 osób. Na zdjęciu Jerzy Cypryś z PiS i Jolanta Kaźmierzak z PO.
Rada Miasta Rzeszowa liczy 25 osób. Na zdjęciu Jerzy Cypryś z PiS i Jolanta Kaźmierzak z PO. Archiwum
Radni SLD wystartują w wyborach z list Rozwoju Rzeszowa Tadeusza Ferenca. Chcą być główną siłą w radzie. Podobny plan mają kluby PiS i PO.

- Stać nas na zdobycie większości miejsc w radzie, taj jak to było w V kadencji. Naszym celem jest także wygrana Tadeusza Ferenca w wyścigu o fotel prezydenta. Wspólnie chcemy sprawnie realizować ważne dla miasta inwestycje. Będzie to możliwe tylko wówczas, gdy opozycja nie będzie w stanie blokować naszej pracy, ale ograniczy się do konstruktywnej krytyki - mówi Wiesław Buż, radny SLD.

Rada Miasta Rzeszowa liczy 25 osób. W tej kadencji największym, 7-osobowym klubem jest PiS. RR ma 6 mandatów, a PO i SLD po 4. Po odejściu z platformy Jacka Kiczka troje radnych działa na własną rękę.

Andrzej Szlachta, szef powiatowych struktur PiS w Rzeszowie jest przekonany, że po listopadowych wyborach to jego ugrupowanie będzie rozdawać karty w ratuszu.

- Wystawiamy bardzo mocne listy. Znajdą się na nich wszyscy nasi obecni radni, ale także osoby związane z Solidarnością i ugrupowaniami, które są naszymi koalicjantami. To m.in. Wiesław Walat, który był moim zastępcą, kiedy rządziłem Rzeszowem - mówi poseł Szlachta, były prezydent miasta.

Na dodatkowe mandaty liczy także PO, która listy do rady przedstawi lada dzień.

- Znajdą się na nich osoby związane z naszym ugrupowaniem i niezrzeszone. Żadnych transferów z innych partii nie będzie - zapowiada Jolanta Kaźmierczak, szefowa klubu radnych PO.

To właśnie jej ugrupowanie ma być wentylem bezpieczeństwa dla Rozwoju Rzeszowa na wypadek gdyby nie zdobył on większości mandatów w radzie. Dobrym duchem Platformy ma być prezydent Ferenc, który prawdopodobnie otrzyma poparcie tego ugrupowania w wyścigu o fotel prezydenta miasta. Taki ruch ma odebrać część prawicowego elektoratu posłowi Szlachcie, najgroźniejszemu rywalowi Tadeusza Ferenca.

- Rozmowy w trwają. Musimy jeszcze dogadać kilka szczegółów - potwierdza radna Kaźmierczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24