Darmowe przejazdy MPK Rzeszów dla bezrobotnych [WIDEO]

- Pomysł jest dobry, bo bezrobotnym trzeba pomagać. Problem w tym, że bez pracy pozostają nie tylko ludzie uczciwi. Wśród nich jest sporo lumpów, pijaków i darmozjadów, którym na szukaniu pracy wcale nie zależy. Dlaczego im także mamy fundować darmowe bilety? Oni na to nie zasługują - uważa Robert Kultys, radny PiS.

Gorąca dyskusja na temat ulg dla bezrobotnych miała miejsce podczas wczorajszej sesji Rady Miasta Rzeszowa. Rajcy żywiołowo zareagowali na propozycję Zarządu Transportu Miejskiego, który przedstawił szykowany od czerwca projekt uchwały.

- Chcemy umożliwić bezpłatne przejazdy autobusami MPK wszystkim mieszkańcom Rzeszowa oraz gmin Tyczyn, Krasne i Świlcza, które także są obsługiwane przez nasze MPK. Ci ludzie potrzebują pomocy. Na bilety ich nie stać, nie mają samochodów. A chcąc szukać pracy, muszą jakoś za nią jeździć - przekonywała Anna Kowalska, szefowa ZTM.

O ile co do idei wszyscy się z nią zgodzili, większość radnych miała poważne wątpliwości co do zasad funkcjonowania nowych ulg. Najwięcej kontrowersji wzbudził zapis uzależniający darmowe przejazdy od wyrobienia dokumentu poświadczającego rejestrację w urzędzie pracy.

- Chcemy, aby bezrobotni wyrabiali takie zaświadczenie co 30 dni. Problem w tym, że w Rzeszowie bez pracy jest ok. 10 tysięcy osób. Czy ktoś się zastanawiał, co będzie, jeśli z nowego przywileju zechce skorzystać choćby połowa tej grupy? Może lepiej zaczekać, aż wprowadzimy w mieście bilet elektroniczny i nie trzeba będzie dodatkowo obciążać urzędu pracy - sugerował Andrzej Dec z PO, przewodniczący rady miasta.

- A czy ktoś policzył, ile taka zmiana będzie kosztować budżet miasta? - dopytywała niezrzeszona Marta Niewczas.

Marta Niewczas o bezpłatnych przejazdach dla bezrobotnych:

Pytania radnych zdenerwowały prezydenta Tadeusza Ferenca.

- Kiedy Żory uruchomiły bezpłatna komunikację, wszyscy na tej sali bili im brawo. A dziś macie wątpliwości. Lumpy, pijaki? Mamy obowiązek dbać o wszystkich mieszkańców - odpowiedział radnym zdenerwowany prezydent Rzeszowa.

- Autobusy poza godzinami szczytu często nie są wypełnione nawet w połowie i wożą powietrze. Jeśli dodatkowo zabiorą na pokład kilku bezrobotnych, nie zbiedniejemy. I tak muszą wyjechać na trasę i wykonać zaplanowane kursy - przekonywała Anna Kowalska.

Po ponad godzinnej wymianie zdań radni niemal jednogłośnie zgodzili się wprowadzić ulgi, które zaczną obowiązywać już w listopadzie.

Konrad Fijołek o bezpłatnych przejazdach autobusami MPK dla bezrobotnych: