Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec powalczy dziś w Płocku z miejscową Wisłą

Łukasz Pado
Mielczanom będzie w najbliższym czasie trudno odkuć się za porażkę z Górnikiem. W dwóch najbliższych meczach zmierzą się kolejno z wicemistrzem i mistrzem Polski.
Mielczanom będzie w najbliższym czasie trudno odkuć się za porażkę z Górnikiem. W dwóch najbliższych meczach zmierzą się kolejno z wicemistrzem i mistrzem Polski. Bartosz Frydrych
Przed szczypiornistami Stali Mielec ogromne wyzwanie. Już dziś "Czeczeńcy" zmierzą się z wicemistrzem Polski Orlen Wisłą Płock, który w tym sezonie nie doznał porażki.

Mielczanie po serii zwycięstw na początku sezonu w ostatnim swoim spotkaniu przegrali po raz pierwszy. Górnik Zabrze okazał się trudnym przeciwnikiem, ale dzisiejszy rywal wcale łatwiejszy nie będzie, wręcz przeciwnie.

Wisła przeszła po ostatnim sezonie metamorfozę z zespołu odeszło, aż 8 zawodników, w tym takie gwiazdy jak Marin Sego, Marcin Lijewski czy Petar Nenadić, ich miejsce zajęli mniej znani gracze, ale młodsi i o nie mniejszych umiejętnościach. Poza tym w zespole pozostali Ivan Nikcević, Zbigniew Kwiatkowski i jeden z najskuteczniejszych zawodników PGNiG Superligi Valentin Ghionea.

- Drużna z Płocka jest w przebudowie i każdy myślał, że nie będzie tak mocna jak w ubiegłym sezonie, ale w dotychczasowych meczach jakoś nikomu nie udało się z nią nawet powalczyć, o pokonaniu mowy nie było - mówi Paweł Noch, trener Stali, którego martwi postawa jego graczy w ataku pozycyjnym.

- Mecz z Górnikiem pokazał, że mamy problem z przeciwnikiem, który gra obroną 6-0. Liczę jednak, że wyciągniemy lekcje z porażek w poprzednim sezonie i postawimy się poważnie Wiśle. Nie jesteśmy całkiem na straconej pozycji, ale będzie bardzo trudno.

W dotychczasowych meczach ligowych płocczanie zmiatali swoich rywali z powierzchni ziemi. Niewiele do powiedzenia miał z nimi również Basiktas Stambuł w pojedynku Ligi Mistrzów, którego wicemistrz Polski rozbił 28:19.

- Na pewno dużym osłabieniem Wisły w meczu z nami będzie brak Mariusza Jurkiewicza, ale to nie umniejsza klasie rywala. Na pewno będzie to dla nas bardzo trudny mecz - dodaje Noch.

- Nikt z nas się nie położy. Jeśli coś o nas słyszeli, to wiedzą, że nie poddamy się łatwo - mówi Mirosław Gudz, defensor mielczan.
W poprzednim sezonie Stal i Wisła spotkały się cztery razy, tylko raz u siebie w rundzie zasadniczej mielczanie postawili się rywalowi, ale ostatecznie przegrali 28:30, w pozostałych przypadkach "Czeczeńcy" ponosili klęski.

Wyjazd do Płocka przewidziano na dzisiejszy poranek. Pozytywem jest fakt, że Stal powinna wystąpić w pełnym składzie.
Po meczu z Wisłą poprzeczka mielczanom będzie podniesiona jeszcze wyżej, bo za tydzień nasz zespół podejmie Vive Tauron Kielce - mistrza Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24